Koniec z darmowymi kasami? Jedna sieć już wprowadziła opłaty za samoobsługę
Wiele osób ceni sobie korzystanie z kas self-service. Często jest to dla nas wyjątkowo wygodne rozwiązanie, kiedy spieszymy się lub nasz koszyk nie jest zbyt przepełniony. Przyjęło się, iż tego rodzaju udogodnienie jest standardowo darmowe. Niemniej pewna znana sieć handlowa właśnie zdecydowała się na wprowadzenie opłat za korzystanie z kas samoobsługowych.
Kiedy nie chcemy czekać w długiej kolejce do kasy, z przyjemnością korzystamy z tej samoobsługowej. Jest ona prosta i szybka w obsłudze oraz bezpłatna. Ale co, jeśli nagle za skorzystanie z takiej usługi zostaniemy obciążeni dodatkowym kosztem?
Sieć Walmart mająca swoją siedzibę w Stanach Zjednoczonych, postanowiła pójść o krok dalej i wprowadzić opłaty za korzystanie z kas samoobsługowych. Jak powszechnie wiadomo, różnego rodzaju innowacje często docierają do nas z Ameryki.
Za skorzystanie z kasy samoobsługowej trzeba zapłacić
W tym czasie w sklepach sieci wprowadzono nowość - kasy samoobsługowe dostępne tylko dla abonentów Walmart+, co przy subskrypcji wynoszącej 98 dolarów rocznie (około 390 złotych), stanowi znaczący wydatek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Walmart tłumaczy się
Rzecznik Walmart, Joe Pennington, w wywiadzie dla "Business Insider" wyjaśnił, że firma eksperymentuje z nowymi rozwiązaniami, uwzględniając różnorodne czynniki, w tym przede wszystkim oczekiwania klientów i pracowników oraz wzorce zakupowe i potrzeby biznesowe.
"W oparciu o kilka istotnych zmiennych, włączając opinie klientów i współpracowników, a także modele zakupów i potrzeby biznesowe, niektóre lokalizacje tymczasowo sprawdzają różne opcje w obsłudze kas samoobsługowych" - wyjaśnił Pennington.
W praktyce menedżerowie poszczególnych sklepów mogą zdecydować o wyłączeniu funkcji darmowych kas samoobsługowych, co aktualnie zaczyna być realną polityką w placówkach Walmart.