Znany dietetyk ocenia sery z Biedronki. Niektóre z nich to "słaby wybór"

Dr Michał Wrzosek, renomowany dietetyk i nauczyciel w dziedzinie żywienia, cieszy się dużą popularnością w mediach społecznościowych. Tym razem postanowił wyjawić na Instagramie, co sądzi o serach z Biedronki.

Podczas wizyty w popularnym sklepie ocenił osiem różnych serów, które znalazł na półkach. Niektóre z nich krytykował surowo, a niektóre przeciwnie – chwalił za dobry skład.

Na pierwszy ogień trafił ser topiony Światowid ze szczypiorkiem. "Tragedia, tylko 50 proc. sera w składzie" - narzekał.

Potem na cel wziął plastrowany ser Gouda Violife, czyli wegański zamiennik sera żółtego. "To słaby wybór, w ogóle nie ma białka" - wyjaśnił.

Niepochlebną opinię zdobył również ser w plastrach kanapkowy Delikatne. "Słaby wybór, mało białka, dużo tłuszczu" - argumentował.

Pięć serów oferowanych w Biedronce uzyskało zgodę dietetyka. Mozzarellę od marki Sottile Gusto nazwał "dobrym wyborem". Fakt, że zawiera 24 g białka i 20 g tłuszczu, przemawia za takim werdyktem.

"Nawet lepsza" w oczach dr Wrzoska jest mozzarella Light od tej samej firmy. "Jeszcze zawsze dużo białka, ale dużo mniej tłuszczu" - zauważył.

W filmiku dietetyk przyznał, że ser królewski light firmy Sierpc jest jego faworytem wśród serów żółtych. "Aż 31 g białka i jedynie 19 g tłuszczu na 100 g" - zaznaczył.

Według niego "doskonałym wyborem" jest ser twarogowy Delikate. Poleca go, ponieważ ma mało kalorii i tłuszczu, a dużo białka.

Zaś ser kozi Światowid klasyfikuje jako "w porządku". Dr Wrzosek zauważył, że w tym produkcje jest dużo kalorii, aż 350 na 100 g.

Użytkownicy w komentarzach również pytają specjalistę o opinie na temat innych serów. Określił nowe sery active protein Ryki jako "dobry wybór". Użytkownicy poprosili dr Wrzoska o wskazanie, które sery wegańskie i pleśniowe poleca.