Turkusowa woda na Mazurach. Nie wiadomo, skąd wzięło się skażenie
Barwa wody w Kanale Młyńskim w Działdowie, znajdującym się na Mazurach, uległa zmianie. Niepokój wywołał stan rzeczy u mieszkańców, którzy poszukiwali wsparcia u lokalnych władz. Ustalono, że akwen został skażony niezidentyfikowaną substancją. Obecnie, władze miasta prowadzą poszukiwania osoby odpowiedzialnej. "Nie pozwólmy by przez pazerność jednostki ucierpiało środowisko" - nawołuje w mediach społecznościowych burmistrz Działdowa.
12.03.2024 11:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kanał Młyński w Działdowie na Mazurach uległ zanieczyszczeniu. Barwa wody w akwenie przekształciła się na kolor turkusowy z racji wpuszczenia ogromnych ilości miedzianego zanieczyszczenia do miejskiej kanalizacji deszczowej - zrelacjonował przez Facebooka Grzegorz Mrowiński, burmistrz miasta.
Znaleziona w wodzie tajemnicza substancja stanowi zagrożenie dla życia ponad 20 tys. małych ryb. Na miejscu pojawiły się dwie jednostki strażackie, policja, przedstawiciele Sanepidu oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
- Sygnał o skażeniu otrzymaliśmy w sobotę z Centrum Powiadamiania Ratunkowego. To właśnie jeden z mieszkańców miasta zadzwonił na numer alarmowy. Zauważył bowiem, że do Kanału Młyńskiego na wysokości ul. Diamentowej, ze spustu burzowego wypływa podejrzanie wyglądająca substancja o turkusowym zabarwieniu - ujawnił Komendant Powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Działdowie, st. bryg. Leszek Góralski, który został zacytowany na oficjalnej stronie informacyjnej miasta Działdowa.
Dalsza część artykułu znajduje się poniżej materiału wideo
Miasto szuka sprawcy. Burmistrz apeluje o pomoc
Burmistrz miasta Działdowa wyraził wdzięczność mieszkańcom za ich szybką reakcję na zanieczyszczenie akwenu i jednocześnie zaapelował o współpracę w celu odnalezienia sprawcy zanieczyszczenia. "Błagam Was o przekazywanie wszelkich informacji mogących ustalić sprawcę. Jeżeli cokolwiek wiedzieliście proszę o kontakt. Może dysponujecie monitoringiem lub nagraniami z kamerek. Nie pozwólmy by przez pazerność jednostki ucierpiało środowisko" - napisał na Facebooku burmistrz miasta.