Ten film podbija kina na całym świecie. Będzie rekord
"Diuna: Część druga" spotyka się z entuzjastycznym przyjęciem, efektem czego jest szybkie zapełnianie się kin na pierwsze pokazy. Jest to zjawisko niecodzienne. Do tego dodane są już pierwsze rekordy, które zdobywa to dzieło.
01.03.2024 12:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Debiut "Diuny" oczarował zarówno publiczność jak i krytyków na całym świecie. Adaptacja powieści Franka Herberta przyniosła ponad 430 mln dolarów dochodu, co uczyniło ją jednym z największych hitów kinowych 2021 roku. To sukces przełożył się na zdobycie sześciu Oscarów przez zespół Denisa Villeneuve'a (za oryginalną muzykę, scenografię, efekty specjalne, zdjęcia, dźwięk i montaż). Jednak do pełni radości brakowało nagrody dla "najlepszego filmu", a Denis nie otrzymał nominacji w kategorii "najlepszy reżyser", co było dużym rozczarowaniem i zaskoczeniem dla wielu wielbicieli tej produkcji.
Co przyniesie premiera drugiej odsłony? "’Diuna: Część druga’ to triumf. Jeszcze potężniejszy niż część pierwsza, ale o wiele bardziej intymny – Denisowi Villeneuve’owi udaje się przekształcić bardziej odstraszającą drugą połowę książki w porywającą, pełną akcji epopeję" - piszą recenzenci. Bilety rozchodzą się jak świeże bułeczki, a film szybko staje się częścią legendy popkultury.
Ciąg dalszy artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Mówienie, że zainteresowanie "Diuną: Częścią drugą" jest olbrzymie, to nic nie powiedzieć. Pozytywne relacje przyczyniły się do tego, ale ogromna baza fanów książki i przede wszystkim pierwszej części filmu, sprawia, że dzieło Villeneuve'a już teraz wpisuje się w annały popkultury. Po debiucie w Londynie, pojawiły się pierwsze recenzje od widzów i krytyków, dzięki czemu w największej bazie, gdzie użytkownicy oceniają filmy, imdb.com, druga "Diuna" posiada ocenę 9.1 na 10. Natomiast na Rotten Tomatoes, gdzie wyczucie publiczności, ale przede wszystkim oceny recenzentów przekładają się na ocenę "świeżości" filmu, produkcja ta otrzymuje 95 proc. "świeżości" zarówno od krytyków, jak i od "przeciętnych" widzów.
"Diuna: Część druga" jak rzeka złota dla aktorów
Tak więc "Diuna: Część druga" jest najlepiej ocenioną adaptacją powieści Herberta na przestrzeni dekad. Zgodnie z Rotten Tomatoes, za nią plasuje się pierwsza odsłona "Diuny", potem "Children of Dune" z 2003 roku i na końcu pierwsza adaptacja filmowa - "Diuna" Davida Lyncha z 1984 roku. Źle oceniana przez krytyków, ale dla wielu dzisiaj jest pozycją kultową.
Kolejny rekord? "Diuna: Część druga" jest obecnie najwyżej ocenianym filmem w karierze Denisa Villeneuve’a. Na drugim miejscu znajduje się "Nowy początek" z 2016 roku, z Amy Adams w roli ekspertki ds. lingwistyki, mającej za zadanie nawiązać kontakt z przybyszami z kosmosu. Według "ScreenRant", nowa "Diuna" jest również najlepiej ocenianym filmem wielu aktorów w obsadzie, wśród nich Anyi Taylor-Joy, Javiera Bardema, Austina Butlera czy Josha Brolina.
Skoro premiera najnowszej "Diuny" jeszcze przed nami, oceny filmu ciągle ulegają zmianie. Jeszcze niedawno produkcja ta miała na Rotten Tomatoes ocenę 98 proc., co sugerowało, że jest to najlepsza praca w karierze Rebeki Ferguson czy nawet Christophera Walkena, który jest żywą legendą Hollywood.
Jaki będzie finalny rezultat filmu w kinach? Ostatnie prognozy zakładają, że otwarcie nowej "Diuny" może przynieść aż 170 mln dolarów przychodu na całym świecie. Podział ten obejmuje 85-90 mln dolarów ze sprzedaży za granicą i 80 mln dolarów z USA i Kanady. Studio Warner przewiduje nieco mniejszy profit, oszacowany na 65 mln dol., lecz większość ekspertów wskazuje jednak na 80 mln dolarów zysku po tej stronie globu. Warto wspomnieć, że produkcja drugiej części pochłonęła 190 mln dolarów