Nagonka na Obajtka. Powrót mafii paliwowej i podsłuch w gabinecie
Były prezes Orlenu, Daniel Obajtek, w wywiadzie dla "Sieci", wyraził przekonanie, że obecna kampania przeciwko niemu oraz próby osłabienia Orlenu mają na celu umożliwienie powrotu szkodliwych schematów związanych z mafią paliwową i nieuczciwymi pośrednikami, którzy ponownie chcieliby wykorzystywać koncern dla własnych korzyści. Podkreślił, że jego zdaniem zamierzają oni przywrócić nielegalne procedury, które wcześniej z wysiłkiem udało się wyeliminować, w tym masowy import nielegalnego paliwa do Polski.
18.03.2024 12:15
W rozmowie z tygodnikiem "Sieci" Daniel Obajtek podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat tego, jak budowanie silnego Orlenu, będącego przedmiotem narodowej dumy, mogło naruszyć interesy osób niezainteresowanych bezpieczeństwem energetycznym Polski, co obecnie daje im szansę na odwet.
Daniel Obajtek podkreślił, że celem jest odnowienie wszelkich nielegalnych praktyk, znanych wcześniej z działalności mafii VAT-owskich oraz nieuczciwych pośredników czerpiących korzyści z dostaw surowców i usług, co prowadzi do powrotu dawnych, szkodliwych układów w obrębie Orlenu i polskiego państwa, w rozmowie z "Sieci".
Rektor jednej z najlepszych uczelni biznesowych na świecie - prof.Grzegorz Mazurek :Biznes Klasa #22
Serwis Onet ujawnił treść rozmowy nagranej, którą Obajtek odbył z dziennikarzem Piotrem Nisztorem pod koniec czerwca 2018 r. Według serwisu, urządzenie do podsłuchu w gabinecie Obajtka zostało zainstalowane niedługo po jego nominacji na szefa koncernu.
Serwis Onet wyjaśnił, że za montaż urządzenia podsłuchowego w gabinecie Daniel Obajtek odpowiedzialny mógł być pracownik tajnych służb zatrudniony w Orlenie, działając na zlecenie CBA. Celem było zgromadzenie materiałów na Obajtka, aby móc go kontrolować.
Na opublikowanych nagraniach odnaleziono między innymi rozmowę dotyczącą potencjalnej pracy dla rodziny dziennikarza Piotra Nisztora.
W dalszej części materiału przedstawiono moment rozmowy, w której Nisztor dzieli się z Obajtkiem doniesieniami na temat afery GetBack, zdradzając, że posiada nagranie wskazujące na wcześniejszą wiedzę o aferze ze strony czołowych polityków prawicy, w tym ojca premiera Mateusza Morawieckiego. Obajtek, dowiedziawszy się o istnieniu takiego nagrania, wyraził chęć jego uzyskania w celu ograniczenia wpływów wspomnianych osób.
Daniel Obajtek, już po długim czasie od instalacji urządzenia podsłuchowego, dowiedział się o akcji CBA. Początkowo zachowywał się, jakby nie miał żadnej wiedzy na ten temat, i nie usunął urządzenia.
W reakcji na publikację Onetu, Obajtek ogłosił, że planuje złożyć zawiadomienie do prokuratury. Nazywa założenie podsłuchu i publikacje medialne na ten temat patologią.
W rozmowie z Wirtualną Polską, Maciej Wąsik, były wiceminister spraw wewnętrznych i administracji oraz zastępca koordynatora służb specjalnych w rządzie PiS, wyznał, że nie miał informacji o podsłuchach w gabinecie szefa Orlenu. Zapytany o możliwego sprawcę, stwierdził, że nie ma informacji na ten temat, dodając że każda taka akcja CBA wymagałaby sądowej zgody.