W Polsce skorpiony nie występują w sposób naturalny. Są one charakterystyczne dla krajów południa Europy. Aczkolwiek, na naszych półkach wśród oprawionych tomów i teczek czasem możemy dostrzec istoty, które swym wyglądem nasuwają na myśl skorpiony. Mowa tu o zaleszczotkach, powszechnie zwanych "polskimi skorpionami" czy pseudoskorpionami.
Artykuł kontynuuje się pod dołączonym materiałem wideo
Zaleszczotek przystosował się do życia wśród ludzi
Istnienie tych stworzeń datuje się aż do ery dewonu, co oznacza, że ich historia zaczęła się niemal 400 milionów lat temu, znacznie wcześniej niż historia większości ssaków czy ptaków. W grupie pajęczaków zaleszczotki uchodzą za prawdziwe "staruszki". Są starsze niż dinozaury, skorpiony oraz pajęczaki, które pojawiły się na Ziemi w późniejszym czasie.
Fascynujące stworzenia, zaleszczotki, jako miejsce do życia wybierają głównie biblioteki, poruszając się tam swobodnie wśród licznych dzieł i segregatorów. Czy to oznacza, że mają one literackie zainteresowania? Być może nie, ale te miejscowości chętnie wykorzystują jako terytorium do polowań, szczególnie podczas zimowych miesięcy, co w efekcie przyniosło im miano "mola książkowego".
Szuka w książkach pożywienia
Zimą, gdy temperatura obniża się, "polski skorpion" nie ogranicza się wyłącznie do bibliotecznych regałów. Innym wybieranym przez niego miejscem są ule pszczół. W cieplejszych okresach, zaleszczotki zwykle znajdują schronienie pod kamieniami, w korze drzew lub w mchach.
Ale dlaczego wybierają właśnie książki? Mało kto zdaje sobie sprawę, że nasze domowe półki pełne są mikroskopijnych istot takich jak roztocza, skoczogonki czy gryzki, niewidocznych gołym okiem. Dla zaleszczotka to prawdziwe łakocie. To groźny łowca w mikroświecie, wyposażony w jadowe gruczoły, które skutecznie wykorzystuje do polowania na różne ofiary, w tym mole, pchły czy wszy.