Kawa, której kawosze nie trawią. Okazuje się, że jest najzdrowsza
Kawa rozpuszczalna nie jest zbytnio doceniana przez doświadczonych miłośników tego napoju, a jej stosowanie jest często niezrozumiałe dla osób starszych. Jednakże, czy naprawdę jest to szkodliwy zamiennik tradycyjnej kawy? Dietetyk kliniczny przedstawił zaskakujące odkrycia z najnowszych badań.
Wygląda na to, że ludzie, którzy są coraz lepiej zorientowani w kwestiach świadomości konsumenckiej, w końcu zrozumieli, że kawa nie jest produktem szkodliwym. Rzeczywistość okazuje się być zupełnie inna. Spożywana w umiarze, kawa przynosi naszemu ciału wiele korzyści. Pytanie jednak brzmi, czy kawa rozpuszczalna ma te same właściwości? A może stanowi chemiczną truciznę, niebezpieczną dla naszego zdrowia? Wypowiedzi dietetyka klinicznego rozwiewają wszelkie wątpliwości.
Kontynuacja artykułu znajduje się poniżej materiału wideo
Kawa rozpuszczalna — trucizna czy źródło zdrowia?
Wielu ludzi postrzega kawę rozpuszczalną jako gorszy zamiennik kawy ziarnistej lub mielonej. Jest to dość proste, choć zasadniczo oczywiste skojarzenie, za którym kryje się "niespotykana" forma tego produktu. To jednak tylko złudzenie, ponieważ techniki wytworzenia kawy rozpuszczalnej (liofilizacja lub aglomeracja) nie mają negatywnego wpływu na zdrowie człowieka.
Ponadto, najświeższe wyniki badań jednoznacznie pokazują, że kawa rozpuszczalna może okazać się lepsza niż tradycyjnie parzona kawa. Wnioski te przytoczył na swoim blogu dietetyk kliniczny Mateusz Durbas, który twierdzi, że stara się być na bieżąco z naukowymi odkryciami w swojej dziedzinie. Na stronie mateuszdurbas.pl znajdziemy:
[...] wyniki badań z ostatnich lat spójnie wskazują, iż to właśnie kawa rozpuszczalna cechuje się zazwyczaj najwyższą całkowitą zawartością związków polifenolowych (przeciwutleniaczy) i co za tym idzie największą aktywnością antyoksydacyjną spośród wszystkich dostępnych na rynku rodzajów kawy.
To nadal nie wszystko. Będziesz w szoku
Kolejne odkrycia dotyczące kawy rozpuszczalnej, które zaprezentował dietetyk kliniczny, są kolejnym powodem do zaskoczenia. Jak wyjaśnia ekspert, najnowsze badania jednoznacznie pokazują, że w porównaniu z kawą parzoną, kawa rozpuszczalna zawiera minimalne ilości kafestolu i kahweolu. To tzw. diterpeny, które wpływają na podwyższenie poziomu cholesterolu całkowitego oraz LDL – znanego jako cholesterol "zły".
Dietetyk zaznaczył, że te badania dowodzą, iż spożywanie wysokiej jakości kawy rozpuszczalnej jest zdrowszą opcją niż tradycyjna kawa parzona. Z naszej strony dodamy, że w przypadku kawy najmniej korzystne jest nie sam napój, ale dodatki, które do niej dodajemy — proszki do kawy, syropy smakowe czy, oczywiście, zbyt duża ilość cukru.