GE Power zamyka odlewnię w Elblągu. Ile osób straci pracę?
Serwis tvn24.pl przekazał informację, że GE Power planuje przeprowadzić zwolnienia grupowe w swojej odlewni staliwa w Elblągu. W rezultacie w ciągu najbliższego roku blisko 150 osób może stracić pracę, a sama odlewnia ma zostać zlikwidowana.
19.04.2024 12:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zgodnie z informacjami udzielonymi przez Powiatowy Urząd Pracy w Elblągu, zawiadomienie o zamiarze zwolnień grupowych od firmy GE Power wpłynęło 10 kwietnia. Planowane jest zwolnienie do 166 pracowników, a cały proces ma trwać od lipca bieżącego roku aż do końca marca 2025 roku.
Pracodawcę przekazał urzędowi, że powodem tak drastycznej decyzji jest konieczność zakończenia działalności Odlewni Staliwa w Elblągu przez GE Power Sp. z o.o. Spowodowane ma to być zaś spadkiem produkcji. Firma nie przeprowadziła jeszcze konsultacji ze związkami zawodowymi. Będzie jednak informować o wszelkich ustaleniach dotyczących liczby zwalnianych osób.
Amerykański koncern General Electric, którego częścią jest wspomniana spółka, ogłosił plany zamknięcia odlewni już w styczniu. Przedstawiciele spółki wyjaśnili, że w obliczu różnorodnych wyzwań podjęto decyzję o zamknięciu Odlewni w Elblągu i zgodnie z obowiązującymi przepisami rozpoczęto konsultacje z przedstawicielami pracowników. Podkreślono, że decyzja ta nie wpłynie na zakład produkcji turbin ani inne obszary działania firmy w Elblągu. Odlewnia działa od 1948 roku i wciąż jest istotną częścią lokalnej gospodarki.
General Electric nie jest jedyną dużą firmą, która ostatnio ogłosiła zwolnienia w Polsce. Levi Strauss zamierza do czerwca zakończyć produkcję w Płocku, co oznacza, że pracę straci prawie 800 osób. Podobną decyzję ogłosiła Nokia, która również planuje zwolnić w Polsce setki pracowników. Firma Stellantis zamknie z kolei swoją fabrykę silników w Bielsku-Białej.
Pomimo zwolnień zatrudnienie w Polsce na rekordowym poziomie
Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego, w rozmowie z money.pl podkreślił, że globalny biznes aktualnie weryfikuje swoje strategie, co prowadzi do dwóch przeciwstawnych trendów: niektóre firmy opuszczają Polskę, podczas gdy inne tutaj inwestują. Jego zdaniem pomimo tego sytuacja na rynku pracy w Polsce pozostaje stabilna, co potwierdzają wskaźniki takie jak stopa bezrobocia czy liczba ofert pracy. Dodał też, że w Polsce zatrudnienie osiągnęło rekordowy poziom, a 17 milionów zatrudnionych osób to najwyższym wynik w historii kraju.
Na jakich zasadach mogą być przeprowadzone zwolnienia grupowe?
Zwolnienia grupowe w Polsce są regulowane przez przepisy prawa pracy, które określają szereg wymagań, które muszą być spełnione, aby proces był zgodny z prawem. Do wymagań tych należą:
- Zawiadomienie związków zawodowych i urzędu pracy - pracodawca musi poinformować związki i urząd o przyczynach zwolnień sposobie ich przeprowadzenia oraz ich zakresie.
- Konsultacje ze związkami zawodowymi - pracodawca jest zobowiązany przeprowadzić konsultacje ze związkami zawodowymi w celu omówienia planowanych zwolnień, ich przyczyn, oraz możliwości ich uniknięcia lub złagodzenia ich skutków dla pracowników.
- Porozumienia - pracodawca powinien dążyć do zawarcia porozumienia z reprezentacją pracowniczą odnośnie warunków zwolnień. W przypadku braku porozumienia, pracodawca musi ustalić zasady postępowania w regulaminie wewnętrznym.
- Odprawy - pracodawca musi wypłacić zwalnianym odprawę pieniężną, której wysokość zależy od stażu pracy. Odprawa wynosi od jednego do trzech miesięcznych wynagrodzeń, w zależności od długości zatrudnienia.
- Ochrona pracowników - pracodawca musi również wziąć pod uwagę ochronę szczególnie chronionych grup pracowników, jak kobiety w ciąży czy osoby na urlopach rodzicielskich, dla których zwolnienia grupowe mogą być ograniczone specjalnymi przepisami.