Cholera na wycieczkowcu? Panika i odwrót z Mauritiusu
Statek turystyczny, który jest własnością norweskiego przedsiębiorstwa Norwegian Cruise Line, musiał zawrócić kurs z Port Louis na Mauritiusie. Decyzja ta była spowodowana obawami władz wyspy, które podejrzewały, że na pokładzie doszło do wybuchu epidemii cholery.
Norweski statek zmierza teraz w stronę Republiki Południowej Afryki. Na jego pokładzie przebywa 2184 podróżnych oraz 1026 członków obsługi.
Norweski wycieczkowiec z chorymi na pokładzie
Urząd Portu Louis przekazał, że decyzja ta została podjęta w celu zabezpieczenia przed potencjalnymi zagrożeniami zdrowotnymi. Podkreślono, że "bezpieczeństwo zdrowotne pasażerów oraz mieszkańców wyspy jest priorytetem dla władz".
Wieczorem tego samego dnia, 26 lutego, BBC przekazało, że statek uzyskał zezwolenie na wejście do portu. Przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia na Mauritiusie, dr Bhooshun Ori ogłosił, że pasażerowie cierpieli na wirusowe zakażenie układu pokarmowego, które zostało już całkowicie wyleczone.