Bitwa stu transpłciowych kobiet w Bangkoku. Chciały podbić dzielnicę
W tętniącym życiem Bangkoku, na znanej z nocnego życia ulicy Soi Sukhumvit 11, doszło do konfrontacji między grupami transpłciowymi z Filipin i Tajlandii w poniedziałkowy wieczór. W zdarzeniu uczestniczyło blisko 100 osób, a jedna osoba z Tajlandii doznała obrażeń.
05.03.2024 15:07
Funkcjonariusze z Tajlandii zostali powiadomieni o zajściu z udziałem ponad 100 miejscowych pracownic seksualnych przy Sukhumvit Road w poniedziałek wieczorem. Filipińskie osoby oferujące usługi seksualne oraz tajskie transkobiety wdały się w konflikt o panowanie nad okolicą znanej dzielnicy rozpusty w Bangkoku.
Do eskalacji napięcia doszło, gdy z hotelu Citin Sukhumvit 11 wyprowadzono pierwszą filipińską osobę z branży seksualnej, oskarżając ją o należenie do grupy, która dzień wcześniej miała konflikt z lokalnymi mieszkańcami i okradła ich klientów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Transpłciowe kobiety z Filipin zdenerwowały się na widok domniemanych agresorów, co poskutkowało wybuchem masowej bójki. Na filmach zamieszczonych w sieciach społecznościowych można zobaczyć, jak transpłciowe kobiety atakują funkcjonariuszy, wspinały się po fasadach budynków, deptali innych uczestników zamieszania, rzucali przedmiotami a nawet ściągali z siebie ubrania.
Pułkownik Yingyot Suwanno, stojący na czele komisariatu w dzielnicy Lumpini, przekazał informację, iż po otrzymaniu powiadomienia o zgromadzeniu transpłciowych osób pracujących w seksbiznesie zadysponowano policję na miejscu zdarzenia w Soi Sukhumvit 11, aby zapewnić bezpieczeństwo i uniemożliwić dalsze akty agresji.
Odnotowano, że starcia trwały nadal na terenie komisariatu policji w dzielnicy Lumpini, gdzie zatrzymano uczestniczki zamieszek.
Wciąż trwają przesłuchania obu zaangażowanych stron oraz świadków, mające na celu wyjaśnienie okoliczności wybuchu bójki, a władze nadal weryfikują status migracyjny osób z zagranicy biorących udział w zdarzeniu. W wyniku zajścia odnotowano jednego rannego.
Zdarzenie to rozpoczęło szeroko zakrojoną dyskusję o napięciach między wspomnianymi grupami społecznymi oraz o potrzebie wzmożenia środków ostrożności na danym obszarze.
Po tym incydencie społeczność osób transpłciowych, a w szczególności tajskie transkobiety, podniosły kwestie dotyczące własnego bezpieczeństwa, apelując o zwiększenie obecności patroli policyjnych w okolicy.