Artysta wystawiony do wiatru: Walka młodych filmowców o tantiemy od platform streamingowych
Na chwilę obecną Ministerstwo Kultury nie zamierza zmuszać platform streamingowych do wypłacania tantiem artystom. Wielu z nich, którzy zazwyczaj popierali demokratyczną opozycję, czuje się ignorowana. Protest podnosi głównie młode pokolenie twórców filmowych, w tym Michał Sikorski, wielbicielom seriali znany z serialu "1670" na platformie Netflix.
26.02.2024 13:05
Michał Sikorski to 28-letni aktor, który pojawił się w wielu znanych produkcjach ("Wszyscy moi przyjaciele nie żyją", "Sonata", "Freestyle"), ale prawdziwą rozpoznawalność przyniósł mu serial "1670", gdzie wciela się w rolę księdza Jakuba. W wywiadzie dla Interii przyznał, że odbiera prośby od fanów o odprawienie tzw. ślubów humanistycznych. Była to dla niego niespodzianka, ale na szczęście nikt jeszcze nie poprosił go o wypędzenie złych duchów, mimo że jego postać w serialu jest egzorcystą.
Mimo sukcesu "1670" na platformie Netflix, aktor nie może liczyć na tantiemy. Jest to wynik wprowadzonej przez Bartłomieja Sienkiewicza nowelizacji prawa autorskiego, która zdaniem twórców, zaniedbuje ich prawa. Swoje niezadowolenie wyrazili już m.in. Maria Sadowska, Mateusz Damięcki, Maciej Stuhr oraz Grupa Młodych Filmowców.
"Tantiemy z Internetu to nasze 'być albo nie być'. Nie mamy umów o pracę, nie mamy stałych przychodów, nie mamy zdolności kredytowych. [...] Domagamy się jedynie 1,5 proc. od przychodów rynku VOD, co na tę chwilę szacowane jest na ok. 40 mln zł w skali roku" - napisał Związek Młodych Filmowców w liście do ministra.
Wielu internautów nie rozumie, dlaczego o tantiemy występuje aktor, który z producentem uzgodnił stawkę za dzień zdjęciowy i otrzymał umówione wynagrodzenie. Na ten temat wypowiedział się Michał Sikorski.
Dziwna bierność rządu
""Tantiemy to jest ostatnia rata za naszą pracę, którą wypłacają telewizje i kina ze swoich zysków. Ale rzeczywistość zmieniła się tak, że teraz większość filmów i seriali oglądamy po prostu w streamingu. I już pięć lat temu Unia Europejska wprowadziłą dyrektywę, która zobowiązuje państwa członkowskie do uregulowania prawa tak, aby twórcom były gwarantowane tantiemy, również za streaming. I jedynym państwem w UE, które tego nie zrobiło jest Polska. Ani poprzedni, ani obecny rząd, z niewiadomych przyczyn tego nie robi. [...] Dlatego protestujemy" - tłumaczył aktor w wideo umieszczonym w internecie.
Michał Sikorski na koniec zaapelował do swoich fanów.
"Bądźcie solidarni z nami, bądźcie solidarni z polskimi filmowcami i filmowczyniami w Polsce. Siema" - zakończył aktor, pokazując gest V.
Źródło: film.wp.pl