×

„Zgwałcił mnie pastor i zaszłam w ciążę”. Miał ją pocieszać po rozwodzie, a wyrządził krzywdę

Zostałam zgwałcona 11 lat temu i zaszłam w ciążę. Patrzyłam na mojego pastora jak na mojego ojca. Był o 30 lat starszy ode mnie i zawsze wiedział, co należy powiedzieć, abym poczuła się lepiej. Byłam mężatką, a ja i mój były mąż byliśmy rodziną dla niego i jego rodziny. Kiedy rozstaliśmy się, pastor i jego żona byli bardzo pomocni. Zbliżał się do mnie, ale pewnego dnia przekroczył linię i nie chciał się zatrzymać

W tak dramatyczny sposób pewna kobieta zaczęła zwierzać się z tego, co spotkało ją w życiu. Mówi o tym głośno, aby ostrzec innych i pokazać, że nikt nie ma prawa do takich czynów. Zupełnie nikt.

Opublikowany przez Elizabeth Halves Walser Niedziela, 24 czerwca 2018

Nie wiedziała, co się dzieje

Dowiedziałam się, że jestem w ciąży, gdy nie miałam nikogo przy swoim boku. Byłam przerażona. Nie wierzę w aborcję, więc poczułam się jak w pułapce. Co miałam zrobić? Nie wspominając już, że mam chorobę Leśniowskiego-Crohna. Przez całą ciążę walczyłam o życie… Kiedy byłam w siódmym miesiącu, coś poszło nie tak i trzeba było wykonać cesarskie cięcie. Nie wiedziałam, jak będę się czuła, gdy ją spotkam, ale na szczęście, gdy tylko ją zobaczyłam, wiedziałam, że jest moja, a nie tego potwora. Wiedziałam, że muszę ją chronić, dlatego mój mąż zgodził się na to, aby dać jej nazwisko. Oboje wiedzieliśmy, że pastor będzie chciał zniszczyć moją córkę. Byłam również przerażona tym, co by mi zrobił, gdybym powiedziała komukolwiek.

Następnego dnia lekarz przyszedł do mnie i powiedział, że tomografia komputerowa pokazuje, że coś niepokojącego dzieje się z moją córką. Tłumaczyłam sobie w głowie, że wszystko będzie dobrze i na pewno nic się nie stanie. Jest taka piękna i wygląda tak zdrowo. Kilka dni później ten sam lekarz usiadł, spojrzał mi w oczy i powiedział: Jest znacznie gorzej, niż myśleliśmy. Prawdopodobnie nigdy nie będzie chodzić ani rozmawiać”. Spojrzałam na niego załamana i zapytałam, co ja mam zrobić.

Opublikowany przez Elizabeth Halves Walser Sobota, 10 marca 2018

Wiedziałam, że zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby dać jej jak najlepszy możliwy start, ponieważ czułam, że to był mój cel życiowy. Rzuciłam pracę (prowadziłam firmę) i przeniosłam się o godzinę do szpitala, żebym mogła być jak najbliżej miejsca, w którym moja córka przechodziła terapię – i tak przez 5 lat od 3 do 5 dni w tygodniu. Ja przez ten czas przeszłam 32 złamania kości i miałam kilka operacji, ale wciąż byłam w stanie walczyć o moje dziecko. Nie miałyśmy żadnej pomocy. Mieszkałam w apartamentach rządowych i nie miałam pieniędzy, ale robiłam wszystko, co w mojej mocy, aby jej było dobrze. Jej biologiczny ojciec (pastor) wciąż dręczył nas i nikt nigdy ze społeczności nie zdawał sobie sprawy, jak złym człowiekiem jest.

Opublikowany przez Elizabeth Halves Walser Sobota, 10 marca 2018

Gdy miała prawie 5 lat, przeprowadziliśmy się do Warsaw w Ohio. Do miasteczka, w którym miała możliwość nauki we własnym tempie i nie czuła się gorsza od innych. Była taka piękna, ale dzieci wciąż nazywały ją upośledzoną, a ona uśmiechała się i machała do nich i mówiła: „Patrz mamo, moi przyjaciele!” Ona była taka naiwna i kochała ludzi. Gdy skończyła 6 lat, jej biologiczny ojciec zmarł, a ja poczułam się wolna.

Powiedziałam głośno o tym, co mnie spotkało, ale ludzie się ode mnie odwrócili, czego nie rozumiałam.

Opublikowany przez Elizabeth Halves Walser Środa, 7 marca 2018

Walka o zdrowie i godne życie

Upośledzenie dla wielu jest tematem do wyśmiewania, ta matka udowodniła, że takie osoby też mogą inspirować. Zaczęła prowadzić kanał na YouTube, na którym dzieli się z innymi swoimi przeżyciami. Była w stanie zainspirować dzieci do wielkich marzeń i ciężkiej pracy i aby nigdy się nie poddawały. Na filmach mówi o zabawnych rzeczach, ale także o tym, jak nękanie potrafi łamać serce.

Katie has spring fever today. She came out of her room and said what do u think…. well it's February. … so not loving it…lol

Opublikowany przez Elizabeth Halves Walser Niedziela, 4 lutego 2018

Nie ma silniejszej miłości od tej rodzicielskiej!

Piękna historia o tym, że mama jest w stanie zrobić wszystko, aby walczyć o swoje dziecko. Mimo choroby, mimo wszystkich ludzi przeciwko niej, dała radę i pokazała, że walczyć należy do ostatnich sił.

Self Saturday. . Katie and I rocking some really blue eyes today.. Katie going to grandma's for the weekend

Opublikowany przez Elizabeth Halves Walser Sobota, 16 czerwca 2018

Może Cię zainteresować