×

Zakopały nowo narodzonego Adasia w dole z fekaliami. Wyrok, który dostały, jest żałośnie niski

Do tej potwornej zbrodni doszło we wrześniu 2017 roku w niewielkiej wsi Kłobuczyn. 21-latka urodziła chłopca. Później wraz ze swoją matką włożyła go do torby na śmieci i zakopała w miejscu, gdzie kiedyś znajdowała się toaleta. O tych wydarzeniach pisaliśmy już wcześniej.

Przerażająca zbrodnia

21-letnia Anna urodziła swojego synka w domu. Jak wykazała sekcja zwłok, maluszek przeżył poród. Później wraz ze swoją 45-letnią matką, Teresą, włożyła chłopca do worka na śmieci i zakopała w ogródku w miejscu, gdzie kiedyś znajdował się wychodek. Okazało się też, że biedne dziecko żyło, kiedy spadały na niego kolejne grudy ziemi. Maluszek zginął w męczarniach z rąk własnej matki. Anna i Teresa po wszystkim wróciły do domu, posprzątały i udawały, że nic się nie stało.

„Nieumyślne…”

24 maja rozpoczął się proces wyrodnej matki oraz babki. Kobiety zostały oskarżone o bezpośrednie narażenie noworodka na utratę życia i zdrowia oraz nieumyślnego spowodowanie jego śmierci, a także o znieważenie zwłok. Wiadomo, że przyznały się tylko do ostatniego czynu. Proces został utajniony ze względu na drastyczność szczegółów zdarzenia.

Krótki proces

Proces był wyjątkowo krótki. Wyrok zapadł już po niecałych 4 tygodniach. Barbara Izbiańska, szefowa prokuratury regionalnej w Głogowie, w rozmowie z reporterami portalu fakt24.pl powiedziała:

Każda z oskarżonych otrzymała karę łączną w wysokości 4 lat pozbawienia wolności. Ponieważ sąd wyłączył w tej sprawie jawność, nie mogę powiedzieć nic więcej. Będziemy jednak składać wniosek o pisemne uzasadnienie wyroku, ponieważ sąd odrzucił zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Apelacja jest możliwa

Gdyby wyrodna matka i babka postąpiły inaczej, Adaś mógłby żyć i mieć kochającą rodzinę. Tyle osób pragnie mieć dziecko, a nie może…

Może Cię zainteresować