×

Opublikował zdjęcia martwej żony i córki. Miał nadzieję, że ich twarze ujrzy jak najwięcej osób

Zach Kincaid był szczęśliwym mężem i ojcem. Jednak jeden tragiczny wypadek to wszystko mu odebrał…

Jego żona, 29-letnia Krystil Kincaid, była w 36. tygodniu ciąży, gdy jechała jedną z ulic w Kalifornii

W jednej chwili uderzył w nią pijany kierowca. Krystil i jej nienarodzona córeczka Avalynn zginęły na miejscu.

Zach wpadł w rozpacz po utracie najbliższej mu osoby

„Jakim prawem wsiadłeś za kierownicę pod wpływem alkoholu?” Zach chce trafić do wszystkich tych, którzy kiedykolwiek jechali po pijaku.

Dlatego też zdecydował się na pokazanie zmarłej żony i dziecka. Chce poinformować świat o tym, jak cierpi rodzina, której odebrano największy skarb na świecie. Chce także tym gestem nakłonić władze w Kalifornii do tego, aby zaostrzono kary dla pijanych kierowców.

Na zdjęciach widać żonę Zacha i jego maleńką córeczkę, którą trzyma w ramionach

Dowiedziałem się, że w pełni rozwinięty płód nie jest uważany za osobę w stanie Kalifornia… Człowiek, który uderzył w samochód Krystili, został oskarżony tylko o śmierć mojej żony, ale już nie córeczki…

Jak mam zatem pochować córkę?

Pijany kierowca, który uderzył czołowo w samochód mojej żony, zniszczył naszą rodzinę. Moja córka miała przyjść na świat 9 października. Jak mam wytłumaczyć moim dzieciom tę niesprawiedliwość? Moje dzieci i ja nigdy nie czuliśmy się gorzej. Wyobraź sobie, że to spotyka Ciebie…

Krystil osierociła 11-letnią córkę, dwóch synów w wieku czterech i ośmiu lat oraz 14-letnią pasierbicę

Na zdjęciach widać jedno z dzieci, które tuli się do trumny mamy i małej siostrzyczki. Czy może być bardziej łamiący serce widok?

Zach nie może sobie wybaczyć, że nie jechał razem z Krystil. Słyszał jej krzyk tuż przed śmiercią, ponieważ rozmawiała z mężem na głośniku w czasie kierowania samochodem.

Tuż przed tym, gdy ten pijany mężczyzna w nią wjechał, usłyszałem krzyk mojej żony. Ostatni krzyk w jej życiu… Słyszę go co noc

Kierowcą drugiego pojazdu był Mistrz Świata Międzynarodowej Federacji Bokserów Marcos Forestal, który był tuż po zwycięstwie i relacjonował wszystko na żywo do fanów.

Bokser nie przyznał się do winy…

Brak słów na to, co spotkało tę rodzinę?

Może Cię zainteresować