Wykorzystali kolegę z klasy na wycieczce. Przez kilka dni 10-latek nikomu o tym nie mówił
Wycieczka z berlińskiej szkoły dla tego 10-latka skończyła się w najtragiczniejszy z możliwych sposobów. Pod koniec roku szkolnego dzieci zostały zabrane do Uckermark. Grupa dotarła do zamku w Kroechlendorff. Na miejscu uczniowie mieli kilka chwil wolnego i rozeszli się każdy w „swoją stronę”.
Trzech chłopców upatrzyło sobie 10-letniego kolegę i postanowiło, że go zgwałcą
Dwóch z nich trzymało dziecko za ręce tak, aby nie uciekło, a jeden w tym czasie w brutalny sposób gwałcił chłopca. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że żaden z opiekunów nie zauważył niczego niepokojącego.
Kilka dni ciszy i cierpień
Chłopiec tak bardzo wstydził się tego, co się stało, że nie chciał się tym z nikim dzielić. Dopiero po kilku dniach nie mógł wytrzymać takiego obciążenia psychicznego i podzielił się informacją ze swoim przyjacielem. Ten od razu powiadomił nauczyciela i sam poszedł na policję.
Sprawa natychmiast nabrała tempa. Żaden z chłopców pod żadnym pozorem nie wróci do normalnej szkoły, a także zgwałcony chłopiec rozpocznie naukę w zupełnie nowym miejscu.