×

Nikt nie chciał operować 8-letniej Jagienki. Rodziców namawiano, by oddali córkę do hospicjum

8-letnia Jagienka, mimo że sama potrzebuje pomocy, na co dzień wyciąga pomocną dłoń do chorych. Dziewczynka ma tak poważne schorzenie kręgosłupa, że nikt nie chciał jej operować. Jagienka cierpi na łamliwość kości, a do tego deformacja kręgosłupa doprowadzała do podduszania się.

Nikt nie dawał jej szans

Prawie żaden lekarz nie chciał jej pomóc i odsyłał ją do hospicjum. Gdy nadzieja rodziców i Jagienki gasła, na ich drodze stanął dr Paweł Grabala z Olsztyna.

Pionierska metoda

Lekarz zdecydował się zawalczyć o życie dziewczynki, stosując pionierską metodę, której jeszcze nikt nie wdrażał w leczenie. Najpierw zajął się rozciąganiem kręgosłupa za pomocą specjalistycznego wyciągu przymocowanego do czaszki, a potem do kręgosłupa wszczepiono pręty, które miały pomóc utrzymać kręgosłup i dbać o jego odpowiednie ułożenie.

Niektórzy w sieci pisali, że lekarz traktuje Jagienkę jak królika doświadczalnego. Tego z całą pewnością powiedzieć nie mogą rodzice, którzy robią wszystko, aby ich dziecko nie tylko było szczęśliwe, ale przede wszystkim zdrowe. W końcu chodzi o życie ich córeczki… Tata nie miał wątpliwości, że jego dziecko trafiło w najlepsze ręce:

To nie jest brawura. To jest odwaga i pewność swoich umiejętności

Cierpiała, były gorsze chwile, ale nigdy się nie poddała

Dziś już nie musi poruszać się z wyciągiem. Nadeszła chwila, gdy dziewczynka uczy się chodzić bez niego. Nie jest łatwo, ponieważ wyciąg był nieodłącznym elementem jej szpitalnego życia – nawet wtedy, gdy zbierała pieniądze dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dzielna wolontariuszka zebrała ponad 6 tysięcy złotych!

Pamiętam, że jak się obudziłam po operacji to sobie sprawdzałam, czy mam tę opaskę czy nie. Taka ulga, że już koniec tego leczenia z wyciągiem

Była pierwsza i przetarła szlak

Dyrektor szpitala mówi, że specjaliści są gotowi na to, aby stosować tę metodę na szerszą skalę i pomagać dzięki temu innym potrzebującym. Doktor Krystyna Piskosz-Ogórek z Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie mówi w wywiadzie dla stacji TVN:

Jesteśmy otwarci, gotowi do coraz powszechniejszego stosowania tej metody

Dzielna dziewczynka, która pokazała, że siła jest w każdej, nawet tak drobnej osobie

Może Cię zainteresować