Jeszcze w ciąży dowiedziała się, że dziecko ma „dwie główki”. Mimo to urodziła je

Sana Hilel z Aleppo w Syrii urodziła siódme dziecko, Abdullatifa Shekraka, przez cesarskie cięcie. Wszystko po tym, gdy zdiagnozowano u maluszka przepuklinę mózgową.

Jest to rzadki stan, który pojawia się, gdy czaszka dziecka nie zamyka się prawidłowo w czasie ciąży, a części mózgu – lub membrana, która go pokrywa – tworzą się poza czaszką w „drugiej głowie”

Zdając sobie sprawę, że poród może być ryzykowny, 37-latka zdecydowała się na poród na granicy z Turcją, aby móc choć w minimalny stopniu zapewnić sobie i dziecku opiekę. Do porodu doszło w prowincji Hatay w szpitalu uniwersyteckim Mustafa Kemal.

W obliczu śmierci dziecko zostało szybko przeniesione do Iskenderun Developmental Hospital, gdzie chirurg specjalizujący się w operacji mózgu, nerwów i kręgosłupa, usunął „drugą głowę” noworodka

Dr Mehmet Koparan, który przeprowadził operację, powiedział, że w jego ocenie ten przypadek był bardzo niebezpieczny i zazwyczaj dzieci w takim stanie umierają. Operacja trzydniowego Abdullatifa trwała trzy godziny i była bardzo ryzykowna.

„Zła interwencja chirurgiczna mogła spowodować śmierć pacjenta z powodu niewydolności oddechowej i wodogłowia”

Na szczęście nie było tak w przypadku tego maluszka! Po operacji dziecko zostało poddane intensywnej terapii i po ośmiu godzinach monitorowania mogło samodzielnie oddychać. Druga głowa ważyła prawie 1 kg, co stanowi około jednej trzeciej całkowitej wagi dziecka.

Dr Koparan ma ogromną nadzieję, że chłopczyk będzie zdrów i będzie mógł cieszyć się normalnym życiem

Chirurg dodał, że przypadki przepukliny mózgowej są najprawdopodobniej spowodowane wiekiem matki i niedożywieniem. Dzielny, mały pacjent dochodzi do siebie w otoczeniu kochającej mamy i rodzeństwa. Wierzymy, że odzyska pełnię sił!