Dwie 18-latki i 21-latek chcieli wykąpać się nocą w Bałtyku. Ich zabawa miała tragiczny finał

Przez nieodpowiedzialne zachowanie nad morzem kolejna osoba straciła życie, a jedna wciąż jest poszukiwana. Dlaczego ludzie jeszcze się nie nauczyli, że z tak olbrzymim żywiołem jak woda nie ma żartów?

Zabawa z tragicznym finałem

W nocy z 4. na 5. sierpnia (z wtorku na środę), dwie 18-latki i 21-latek bawili się w jednym z klubów w Łebie. Około północy padł pomysł, aby cała trójka wykąpała się w Bałtyku. Jak pomyśleli, tak też zrobili. Niestety, finał tej zabawy, okazał się być tragiczny w skutkach.

W rozmowie z portalem fakt24.pl asp.sztab. Magdalena Zielke, Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Lęborku, tak opisała całą sytuację:

Informację o wypadku dostaliśmy od przechodnia ok. godz. 1.30. Trzy osoby zaczęły się topić przy falochronach, gdzie są silne wiry. Jedna z tych osób została uratowana. Ciało innej wyłowiono z morza. Poszukiwania trzeciej zostały wznowione. Do tej pory nie udało się znaleźć mężczyzny

Uratowano tylko jedną osobę

Morskiej Służbie Poszukiwania i Ratownictwa uratować udało się jedną z topiących się 18-latek. Jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Znajduje się pod opieką lekarzy w jednym ze szpitali w okolicach Łeby. Ratownicy wyłowili też ciało drugiej nastolatki. Niestety, mimo próby reanimacji, nie udało się przywrócić jej czynności życiowych. 21-letni mężczyzna wciąż jest poszukiwany.

Całkowicie nieodpowiedzialny pomysł

Wciąż nie wiadomo, w jakich dokładnie okolicznościach doszło do tej tragedii oraz dlaczego troje dorosłych już przecież ludzi wpadło na tak nieodpowiedzialny i ryzykowny pomysł.