Przesłuchano egzaminatora, który zdążył wybiec z samochodu, w czasie gdy nadjeżdżał pociąg
Śledztwo w sprawie wypadku na przejeździe kolejowym wciąż trwa. Przypomnijmy, że w wyniku tragicznego wypadku zginęła 18-letnia kursantka, która właśnie zdawała egzamin na prawo jazdy. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj. Teraz już wiadomo, że sprawa ma być badana pod kątem nieumyślnego spowodowania katastrofy ze skutkiem śmiertelnym.
Działania prokuratury
Prokurator Józef Palenik poinformował, że wiele czynności zostało już wykonanych na miejscu wypadku. Prokuratura ma jeszcze zapoznać się z opiniami biegłych z Komisji Badania Wypadków Kolejowych i sprawdzić, czy zostały spełnione warunki formalne egzaminu. Pozostaje także przesłuchać świadków zdarzenia, których zeznania na pewno będą miały spore znaczenie dla prowadzonego śledztwa.
Przesłuchanie egzaminatora
Wiadomo już, że w całej sprawie został przesłuchany egzaminator, ale ze względu na stan psychiczny mężczyzny i szok, jakiego doznał, przesłuchanie zostanie ponowione. Póki co wiadomo, że według egzaminatora w samochodzie na torach zgasł silnik, którego mimo kilku prób nie udało się ponownie uruchomić. Więcej informacji w sprawie przesłuchania nie zostało oficjalnie podanych.
Nagranie z miejsca wypadku
Jednym z ważniejszych materiałów dowodowych ma być nagranie z wnętrza samochodu egzaminacyjnego, a także monitoringu pobliskiej betoniarni i z przejazdu pociągu. Nagranie z miejsca wypadku możesz obejrzeć tutaj.
Dopiero po zgromadzeniu wszystkich materiałów zapadnie decyzja o dalszych losach postępowania, np. czy zostanie skierowane przeciwko konkretnej osobie. Na razie postępowanie prowadzone jest „w sprawie”, nikomu nie przedstawiono zarzutów – zaznacza prokurator Palenik
Sprawa jest dość skomplikowana
Cała sprawa wymaga dokładnej oceny, kto i w jakim stopniu przyczynił się do tragedii, a w konsekwencji śmierci nastolatki. Wiadomo, że za spowowodowanie katastrofy w ruchu lądowym ze skutkiem śmiertelnym grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Czy faktycznie w tym przypadku zawinił egzaminator?
