Alfie Evans przegrał swoją heroiczną walkę. Odszedł dziś w nocy
Toczył wielką walkę. Wykazał się ogromną chęcią życia. Niestety, Alfie Evans odszedł dziś w nocy, o 2.30. O śmierci tego dzielnego wojownika poinformowali jego rodzice w mediach społecznościowych.
Walczył dzielnie do samego końca
Losy dwuletniego chłopczyka śledzili ludzie na całym świecie. Wszyscy go wspierali i mieli nadzieję, że stanie się cud i Alfie znów będzie mógł cieszyć się pełnią życia. Nie udało mu się jednak wygrać tej walki.
O jego śmierci poinformowali rodzice
Tom Evans, tata 23-miesięcznego Alfiego, opublikował na swoim Facebooku informację o tym, że chłopiec zmarł o 2.30 w nocy, czasu brytyjskiego:
Mój gladiator złożył tarczę i zyskał swoje skrzydła o 2.30. Jestem kompletnie załamany. Kocham Cię synku
Kate James, mama Alfiego, również napisała, krótką, ale poruszającą i niesamowicie smutną wiadomość:
Nasz chłopak zyskał skrzydełka dzisiaj w nocy o 2.30. Mamy złamane serca. Wszystkim serdecznie dziękujemy za wsparcie