Syn Zenka Martyniuka wziął ślub. Zdjęcia z uroczystości robią wrażenie
Daniel Martyniuk to syn gwiazdora disco polo, Zenka Martyniuka. 28-letni mężczyzna oświadczył się swojej o 10 lat młodszej dziewczynie, Ewelinie Golczyńskiej 1 lipca. Teraz oboje powiedzieli sobie sakramentalne „tak”. Ślub obył się 6 października o godzinie 16:00 w kościele Świętego Krzyża w Grabówce pod Białymstokiem. To było piękne wydarzenie!
Plotki wokół Daniela
W ostatnim czasie zrobiło się o Danielu głośno z powodu doniesień o zatrzymaniu go przez policję za awanturowanie się w domu swojej dziewczyny. Plotki szybko zostały zdementowane przez piosenkarza. Na tym jednak nie koniec. Lokalny tygodnik „Echo Turku” w artykule „Ojciec lubi zielone oczy, a syn marihuanę” poinformował, że policja zatrzymała 28-letniego Daniela Martyniuka. Prasa donosiła, że mężczyzna miał przy sobie narkotyki, co również okazało się być plotką.
Wesele na bogato
To bez wątpienia było „wesele zrobione na bogato”. W mediach informowano, że ojciec pana młodego miał nie skąpić ani grosza. Na wesele miał bowiem wydać milion złotych. Wyobrażacie sobie, jakie przyjęcie można wyprawić za tę kwotę? Na tym jednak gwiazdor muzyki disco polo nie poprzestał. Ponoć w prezencie od niego i jego małżonki młodzi dostali także luksusowy samochód o wartości 450 tysięcy złotych.
Zaproszeni goście
W uroczystości uczestniczyło ponad 250 osób. Wśród zaproszonych gości nie zabrakło miejsca dla kolegi z polskiej sceny muzyki disco polo, lidera zespołu Weekend, Radka Liszewskiego, i rodzeństwa z popularnego zespołu Mig.
Kreacja panny młodej
Ewelina była ubrana w długą suknię w kolorze ecru, która swoim kształtem przypominała literę A. Piękna kreacja odsłaniała jej ramiona i jeszcze bardziej podkreślała obfity dekolt panny młodej. Kreacja, która powstała w pracowni krawieckiej Elwiry Horosz w Białymstoku, miała dodatkowo długi, biały welon, który idealnie komponował się z długimi, rozpuszczonymi włosami panny młodej i bukietem kwiatów, który niosła w rękach.
Kreacja pana młodego
Pan młody w niczym nie odstawał od panny młodej. Daniel w najważniejszym dniu swojego życia miał na sobie klasyczny garnitur, do którego dopasował muchę i piękną, kwiatową przypinkę, która swoimi kolorami pasowała do bukiety panny młodej.
Dwudniowa impreza
Para młoda podjechała pod kościół cadillaciem, a Zenek Martyniuk wysiał z eleganckiego SUV-a. Po ceremonii zaślubin państwo młodzi wraz ze zgromadzonymi gośćmi udali się do restauracji „Lipowy Most”. Huczna zabawa trwa jeszcze dzisiaj.