Umieściła zdjęcie dziadka z jej synami w sieci. Zobaczył je lekarz i ostrzegł ją

Kiedy 30-letnia Sarah Frei robiła zdjęcie swojego dziadka i jej dwóch synów, nie wiedziała jeszcze, że ocali mu ono życie. Gdy tylko je zobaczyła, pomyślała, że jest tak wzruszające, że musi podzielić się nim w sieci. Właśnie to posunięcie ujawniło coś bardzo ważnego.

Zdjęcie, które uratowało życie

Sarah zamieściła zdjęcie na Instagramie. Właśnie wtedy zobaczyła je jedna z obserwujących ją osób – dr Jennifer Mancuso. Lekarka od razu zauważyła, że dziadek kobiety ma na czole bardzo duże znamię. Jennifer, koleżanka z liceum Sarah, jest dermatologiem. Zaciekawiło ją ono i postanowiła przejrzeć też starsze zdjęcia kobiety z jej dziadkiem…

Powiększał się

Odkryła, że ten ślad znacząco powiększył się na przestrzeni miesięcy. Już wtedy była niemal pewna, że to coś bardzo groźnego. Sądziła, że może być to czerniak złośliwy. Natychmiast postanowiła zaalarmować koleżankę. Kobieta postawiła na nogi całą rodzinę, która nie spodziewała się, że sytuacja jest aż tak poważna.

Kiedy kilka lat temu sprawdzaliśmy ten ślad, powiedziano nam, że to plama starcza i że mamy się nie martwić

Potwierdzona diagnoza

Teraz potwierdziły się jednak przypuszczenia Jennifer. Już po wstępnych badaniach okazało się, że jest to rak skóry.

91-letni dziadek Sarah jest prawdziwym wojownikiem. Przeszedł już dwa zawały serca i raka prostaty. Żartował, że i to go nie pokona. Szczęśliwie, jego choroba faktycznie została wykryta jeszcze w takim stadium, że na pomoc nie było za późno.

Mimo że wiele złego mówi się o mediach społecznościowych i o upublicznianiu swojego życia, jak widać, czasami może to jednak uratować życie…