Tata zapomniał o rocznej córeczce i zostawił ją na cały dzień w aucie. Dziecko zauważyła dopiero mama
Ile niewinnych żyć musi jeszcze zostać poświęconych, aby nieodpowiedzialni ludzie zdali sobie w końcu sprawę, jak śmiertelnie niebezpieczne potrafi być pozostawianie istot żywych w nagrzanym od słońca samochodzie? Choć tak często się o tym mówi, tragiczne w skutkach sytuacje wciąż mają i pewnie będą miały miejsce.
W minioną środę w Nashville w stanie Tennessee doszło do kolejnej tragedii. Roczna dziewczynka została sama w zaparkowanym przy domu pick-upie. Niestety, nie miała najmniejszych szan na przeżycie w rozgrzanym do granic możliwości pojeździe.
BREAKING: 1-year-old girl dies after being left in a car seat all day in a pickup truck parked at the family’s East Nashville home. Adoptive father reportedly forgot about the child after dropping off her sibling at daycare… pic.twitter.com/JKcYxSeVez
— Metro Nashville PD (@MNPDNashville) 24 maja 2018
Zapomniał o dziewczynce
Policjanci twierdzą, że przybrany ojciec dziecka pozostawił ją w samochodzie po tym, jak odwiózł starsze rodzeństwo do przedszkola. Mężczyzna tłumaczy, że najzwyczajniej w świecie o niej zapomniał. Dziecko było cichutko, prawdopodobnie zasnęło, a on wysiadł z pojazdu pozostawiając je w śmiertelnie niebezpiecznej pułapce.
Mama adoptowanej dziewczynki znalazła ją w samochodzie w środę wieczorem. Kiedy zauważyła, że jest nieprzytomna, natychmiast wsiadła do samochodu i pojechała do szpitala dziecięcego Monroe Carrell Jr. w Vanderbilt. Na ratunek było już za późno.
Śledztwo w tej sprawie wciąż trwa. Póki co żaden z rodziców nie został oskarżony o spowodowanie śmierci dziewczynki, której można było uniknąć.
To straszne, że tak wiele niewinnych i bezbronnych istot wciąż musi płacić najwyższą cenę za błędy swoich rodziców.