Opuszczone miejsca coraz bardziej zaczynają pociągać ludzi. Mogą je nie tylko podziwiać, ale i snuć własne historie na ich temat, zastanawiać się nad nimi – kto tu mieszkał, jak żył, co robił, dlaczego odszedł. Takich pytań jest wiele. Dla mnie takie zwiedzanie zawsze kończy się też refleksją nad tym, jak to będzie ze mną, co przyniesie przyszłość. Macie podobnie?
#1 Opuszczony hotel del Salto w San Antonio del Tequendama, Kolumbia