×

Jej 10-miesięczny synek nagle zmarł. Nie chorował, dobrze się rozwijał i był radosnym chłopcem

Śmierć dziecka to najgorsze, co może spotkać rodziców. Ta młoda mama opisała, z jakimi emocjami przyszło jej teraz się zmierzyć, będąc w kolejnej ciąży…

„Moje dziesięciomiesięczne dziecko zmarło 31 lipca 2018 roku…”

Było zdrowe i nic mu nie dolegało. Nie zginęło w wypadku, ani nie utonęło lub nie umarło w czasie pożaru.

Mój mąż znalazł je w łóżeczku, gdy nasze maleństwo miało atak. Zawiózł szybko do szpitala, ale okazało się, że atak był tak silny, że nasz syn nigdy się nie obudził. Myśleliśmy, że jest zdrowy, a on cierpiał na bardzo rzadkie schorzenie, które było wyrokiem śmierci.

„Jednak my z mężem jesteśmy wdzięczni, że nie żyliśmy z tą wiedzą. Dlaczego?”

Bo i tak nic byśmy nie zmienili, a tak wiemy, że jego życie było pełne. Był kochany, uwielbiany przez wszystkich. Nic i nikt mi go nie zastąpi, ale ta myśl, że nie powstrzymałabym choroby sprawia, że jest mi zarówno lżej jak i ciężej na zmianę…

On był naszym pierworodnym, doskonałym dzieckiem. Uroczo spał, słodko jadł i rzadko płakał. Był szczęśliwy i radosny. Uwielbiał obserwować kołyszące się drzewa, łapać swoje odbicie w lustrze i wpatrywać się w ocean. Mruczał i wyrażał zadowolenie z otaczających go małych cudów. Był absolutną rozkoszą, a teraz nie ma go z nami…

Szok emocjonalny to intensywny stan dezorientacji. Ciekawe, gdzie on się podziewa… Niektóre momenty uderzają jak fala. Znalazłam kilka ubrań, które kupiłam dla niego kilka tygodni temu. Nigdy ich nie założy… To wywołało szlochanie tak przytłaczające fizycznie, że nie mogłam go znieść. Podobnie jak pierwsze ładowanie prania bez trzech małych sweterków, pięciu niedopasowanych skarpet i sześciu brudnych bluz.

Te małe, niewinne momenty przypominają mi o tych 10 niesamowitych miesiącach, które były spełnieniem moich marzeń, a ktoś mi je zabrał. Mikrosekundy, które stanowiły nasz krótki czas na zawsze….

„Staję w pustce, którą jest smutek. Jak możesz coś stworzyć i tak bardzo to kochać, aby potem to zabrać?”

Śmierć jest czymś okropnym. To pustka, której nie mogę opisać. Myślałam, że jeszcze tyle przed nami. Każda matka, która urodziła dziecko, zna intymność, która jest budowana, gdy dziecko rośnie pod jej sercem.

Doświadczam tego teraz, gdy kolejne dziecko rozwija się w moim brzuchu – tak blisko mojego złamanego serca. Nie wiem, gdzie leży przyszłość, ale chciałabym być najlepszą mamą na świecie. Chociaż nie chcę porównywać mojego bólu z nikim innym, wiem, że nie jestem sama, jest wielu, którzy wylali podobne łzy. Smutek jest niszczycielski dla duszy i ciała, a ja teraz powinnam walczyć o naszą dwójkę

„Żyję bez żalu jak matka. Wiem, że moje dziecko wiedziało, że było kochane i uwielbiane”

Teraz cenię każde zdjęcie, każde wideo, wszystko, czego kiedykolwiek dotknął. Ale kiedy dojdę do tej strony w albumie fotograficznym, gdzie strony stają się puste, boli. Te strony nigdy nie zostaną wypełnione, a na razie nasz dom jest jak muzeum…

Każdej nocy zapalam światło w jego pokoju i czytam mu bajkę na dobranoc. Te rytuały mogą zanikać z czasem, ale nie w moim sercu. Na zawsze będę jego mamusią i będę czytać mu jego ulubione bajki na dobranoc i całować jego miękką, anielską twarz moim umysłem. Moja miłość do niego przetrwa na zawsze

Nie chcemy nawet myśleć przez co przechodzi ta mama…

Może Cię zainteresować