Korona Jezusa ze Świebodzina skrywa sekret. Dopiero zdjęcia wykonane z góry ujawniły prawdę
Gigantyczna figura Jezusa w Świebodzinie wciąż wywołuje wiele dyskusji i budzi zainteresowanie. Skrywa wiele tajemnic i jest nie tylko obiektem kultu religijnego, ale także częścią popkultury.
Miejsce jedyne w swoim rodzaju
Kilka lat temu figurą Jezusa zainteresowała się nawet prokuratura. Chodziło o „bezczeszczenie zwłok w szlachetnym celu”. Wszystko dlatego, że ksiądz Sylwester Zawadzki kochał pomnik i uważał go za swoje dziecko. Po śmierci prałata podjęto więc próbę pochowania jego serca w tym właśnie miejscu, co wywołało wiele sprzecznych emocji.
Jezus w popkulturze
Również i tutaj figura znalazła swoje miejsce. Pomnika Jezusa nie zabrakło w teledysku Cassiusa, w którym gościnnie pojawił się też Pharell Williams. Klip wywołał gorącą dyskusję, jednak sama figura również co jakiś czas wzbudza kontrowersje.
Korona na celowniku
Po sporze o publiczny parking, czas na koronę pomnika. W głowie Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata ukryta jest sieć anten i aparatur do komercyjnego nadawania sygnału internetowego. Pomnik łączy i dzieli, a przy okazji nadaje Internet. Okazuje się, że koronę wynajęła firma zajmująca się dostarczaniem usług internetowych.
Proboszczowi nic o tym nie wiadomo
Proboszcz w zależności od nastroju raz udaje, że nie ma pojęcia o antenach, innym razem nie jest zainteresowany współpracą. Podobno był to pomysł samego duchownego zarządzającego parafią, by „móc zamieścić monitoring” w okolicy. Jedno jest pewne, inwestycja dość trafiona.
Nie najgorszy zasięg
Firma dostarczająca usług internetowych przyznaje, że sygnał jest przesyłany dalej, są więc i klienci. A i zasięg nie najgorszy biorąc pod uwagę jak wysoko umieszczona jest korona. Szczegóły umowy nie zostały ujawnione, nie do końca więc jest jasne, kto na tym zarabia.