×

Ksiądz tłumaczy, jak spowiadać się z seksu. „Wystarczy poinformować kapłana o ogółach”

Seks jest naturalną potrzebą każdego człowieka. Powodów, dla których ze sobą współżyjemy, może być naprawdę wiele. Większość z nas robi to dla przyjemności. Inni chcą w ten sposób poczuć się dobrze lub zbliżyć do swojego partnera bądź partnerki. Tajemnicą w tym przypadku nie jest również fakt, że seks może doprowadzić do zmniejszenia ciśnienia krwi, za co podziękuje nam nasze serce. I choć zalet płynących ze stosunku jest mnóstwo, seks w wierze katolickiej nie zawsze uznawany jest za coś dobrego, a co za tym idzie, często kojarzony jest z grzechem. Z grzechów natomiast należy się spowiadać. Jak się okazuje, w niektórych przypadkach tyczy on się również osób, które współżyją ze sobą po ślubie.

Kiedy więc seks jest grzechem, a kiedy nie?

W ostatnim czasie do sieci trafił krótki wycinek z gazety, na którym znajdowała się lista zachowań powiązanych bezpośrednio ze stosunkiem, z których należy się wyspowiadać, a z których nie. Postanowiliśmy się przyjrzeć tym zapiskom nieco bliżej.

faktoid.pl

faktoid.pl

Kiedy należy spowiadać się z seksu?

Nie od dziś wiadomo, że seks według Kościoła katolickiego może być uznawany za grzech. Kiedy więc musimy się wyspowiadać z „miłosnych uniesień”?

Otóż według naszej wiary nie dopuszcza się współżycia osób, które nie otrzymały sakramentu małżeństwa. Kolejnym zachowaniem, które znalazło się na liście, jest używanie gadżetów erotycznych w trakcie stosunku. Jeśli już Ci się zdarzyło z nich skorzystać, powinieneś się z tego wyspowiadać. Dla osób, które nie mają swoich drugich połówek także nie mamy dobrych wiadomości, ponieważ, jak powszechnie, wiadomo masturbacja również jest grzechem, co także wynika z zamieszczonego w sieci zdjęcia. A co z antykoncepcją? Jak się okazuje, jest zakazana i to w różnej formie – niedopuszczalne według Kościoła jest korzystanie zarówno z prezerwatyw jak i innych środków antykoncepcyjnych. Nie wolno Wam się zabezpieczać, nawet jeśli przyjęliście sakrament małżeństwa. W ten sposób zapobiegacie ciąży. Idąc tym tropem Kościół nie godzi się również na stosunek przerywany.

Ksiądz Hałwa odniósł się również do sytuacji, w której grzech już został popełniony, chcemy uzyskać rozgrzeszenie, jednak osobiście wcale nie uważamy, że to, co zrobiliśmy, było złe. Zaznaczył, że wtedy należy wypowiedzieć poszczególne słowa „żałuję, że nie żałuję grzesznej przyjemności”.

Kiedy nie należy spowiadać się z seksu?

Czy w seksualności można doszukać się pozytywów, które nie są sprzeczne z naszą wiarą? Oczywiście, że tak. W końcu to dzięki niej gatunek ludzki wciąż istnieje. Są więc w tym wszystkim pewne aspekty, które za grzech nie uchodzą, a jednocześnie nie obciążają sumienia wierzącego. Zaliczamy do nich m.in. seks małżeński – pod warunkiem, że nie korzystamy ze środków antykoncepcyjnych. O ile ten punkt nie powinien nikogo dziwić, o tyle noszenie seksownej bielizny, przeżywanie orgazmu czy stosowanie konkretnych łóżkowych pozycji może budzić już kontrowersje.

Na liście rzeczy, z których nie należy się spowiadać znalazły się również… fantazje erotyczne – tak przynajmniej wynika z listy księdza Hałwy – a potwierdzenie tych słów można znaleźć na portalu dominikanie.pl. Według zawartych na niej informacji, seksualność jest czymś całkowicie normalnym. I choć pragnienie uprawiania seksu samo w sobie nie jest grzechem, z samego seksu bardzo często już spowiadać się trzeba.

Reakcja papieża

Papież niejednokrotnie apelował do spowiedników, aby traktowali przystępujących do sakramentu pokuty ludzi „bardziej po ludzku”. Odniósł się przy tym do sytuacji, w których wierni są zmuszani przez duchownych do tłumaczenia się w konfesjonale ze swoich miłosnych uniesień. Zdarza się, że księża są w tym przypadku wyjątkowo nieprzyjemni, a przede wszystkim dociekliwi. Czy tak to powinno wyglądać?

Do całej sytuacji w wywiadzie dla Super Expressie odniósł się ksiądz Ryszard Hałwa.

Najważniejsze: seks w małżeństwie to nie grzech! Oczywiście seks bez środków antykoncepcyjnych. A jeśli chodzi o całą resztę, to wystarczy kapłana poinformować o ogółach. Nie musimy sami wdawać się w pikantne szczegóły ani też odpowiadać na szczegółowe pytania o np. pozycję czy fantazje podczas masturbacji

Zgadasz się z tym, co przedstawia publicznie ksiądz Hałwa?

Może Cię zainteresować