×

Urodził się pod wpływem narkotyków i ze złamaną nóżką. Czekała go ciężka walka o życie

Chas Shira był pastorem i wraz z żoną Katie pragnęli zostać przybranymi rodzicami. Młoda para czuła, że mogą podarować potrzebującemu dziecku dom pełen miłości i ofiarować mu bezpieczeństwo oraz troskę. To było jak powołanie.

Specyficzne potrzeby

Shirowie pomyślnie przeszli przez proces adopcyjny i w 2015 roku trafił do nich 2-miesieczy chłopiec z tragiczną historią i bardzo specyficznymi potrzebami. Mały Jett urodził się z metamfetaminą w organizmie, był chorowity i miał złamaną kość udową. Para myślała o adopcji starszego dziecka, ale postanowili zawalczyć o Jetta.

Chore niemowlę

Chłopiec wymagał specjalnej opieki i młode małżeństwo musiało zostać przeszkolone, by nauczyć się udzielać mu pomocy w nagłych wypadkach. Początki nie były łatwe, a przyszłość niosła Shirom jeszcze więcej przeszkód. Para jednak była zdeterminowana i nie miała zamiaru się poddawać.

Przeszłość Jetta

Pierwsze tygodnie życia noworodek spędził na oddziale intensywnej terapii. Para musiała przejechać wiele kilometrów, podróż trwała 3 godziny, aby zobaczyć 2-miesięcznego malucha, a mimo to nie zawsze byli wpuszczani na salę. Biologiczna matka Jetta podała fałszywe nazwisko, o chłopcu więc wiedziano niewiele. Pewne jednak było to, że złamana nóżka sprawia mu ból.

Pierwsze tygodnie

Nawet zmiana pieluchy była wyzwaniem. Para nie mogła dotknąć nóżki chłopca, która znajdowała się z specjalnej uprzęży. Plastikowa konstrukcja miała krępować ciało Jetta przez kolejne kilka miesięcy, lekarze chcieli mieć pewność, że nie pojawią się komplikacje.

Spokój

W końcu wszystko zaczęło się układać. Jett czuł się coraz lepiej. Z czasem trauma i ból, którego doświadczył, wydawały się znikać w przeszłości. Nóżka zaczęła się leczyć, a oczy rozjaśniać. Na buźce chłopca pojawił się szeroki uśmiech.

Pierwszy raz w domu

Jett mógł wreszcie pojechać do domu. Wtedy jednak pojawili się biologiczni rodzice, którzy twierdzili, że wyszli z odwyku i chcą zabrać dziecko. Shirowie nie mieli zamiaru na to pozwolić. Ostatecznie wygrali sprawę i sąd oficjalnie przyznał im prawo do opieki nad chłopcem.

Po 821 dniach trudnej walki, Jett oficjalnie i legalnie stał się członkiem naszej rodziny. To najcięższa podróż, ale zakończenie jest niezwykle satysfakcjonujące

Może Cię zainteresować