Jessica wręczyła Krzysztofowi nietypowy prezent. Jego mina mówi sama za siebie
„Rolnik szuka żony” to program, w którym oprócz miłości można znaleźć także i swoje pięć minut sławy. Tak stało się w przypadku Jessici – kandydatki Krzysztofa. Kobieta szybko przykuła uwagę mediów, które zaczęły się o niej rozpisywać. W najnowszym odcinku najbardziej wyrazista kandydatka na żonę tej edycji programu znów zaskoczyła swojego rolnika oraz fanów show…
Zwraca na siebie uwagę
W najnowszym odcinku programu „Rolnik szuka żony” kandydatki przyjechały do gospodarstw rolników. Wczoraj również największą uwagę przykuła oczywiście Jessica. Właściwie odkąd się pojawiała wszyscy mówią tylko o niej…
Krzysztof przywitał ją w romantyczny sposób…
Co Jessica zdradziła do tej pory o sobie?
Największym marzeniem dziewczyny jest to, aby „poznać normalnego faceta”. Przyznała się także, że w wolnym czasie tańczy na rurze – „raz wolno, raz szybko, tak się kręcę”.
Oprócz tego uczy się w szkole kosmetycznej i co tydzień zmienia kolor paznokci. Podkreśliła również, że nie ma dobrych skojarzeń z miastowymi chłopakami. Według niej oni chcą tylko wykorzystać dziewczynę.
Pierwsza gafa przed teściową
Warto wspomnieć też o tym, że dziewczyna bardzo dziwiła się, że na wsi jest tak mało sklepów, co może wróżyć pewne problemy jej ewentualnemu związkowi z młodym rolnikiem. Nie obyło się też bez wpadki… Swoją być może przyszłą teściową skomplementowała, że „w tym wieku” nie wypada jej się mocno malować.
Był też prezent dla Krzystofa
W poprzednim odcinku w rozmowie Krzysztofa z kandydatkami pojawił się temat kajdanek. Jessica na przełamanie lodów przywiozła rolnikowi kajdanki z różowym pluszem. Jego mina w momencie wręczania podarunku mówiła sama za siebie…