×

4-latek bardzo cieszył się, że w końcu idzie do przedszkola. Niestety, już 3. dnia nie wpuszczono go

Czteroletni Jabez Oates jest mądrym, energicznym i ciekawym świata chłopczykiem. Był bardzo podekscytowany rozpoczęciem nauki w przedszkolu w Barber’s Hill Kindergarten Center.

Gdy w końcu zaczął do niego uczęszczać, bardzo mu się tam podobało. Dwa pierwsze dni w placówce były pełne zabaw, ćwiczeń i poznawania nowych ludzi.

Niestety trzeciego dnia stało się coś bardzo dziwnego…

Kiedy chłopiec wraz z mamą pojawił się pod drzwiami, nie chciano ich wpuścić do środka. Kobieta i 4-latek byli w szoku. W końcu dało im się dowiedzieć, jaka jest tego przyczyna.

Ostrzegamy – powód szokuje.

Ale szokuje nie dlatego, że chłopiec zrobił coś złego, a dlatego, że w ogóle ktoś mógł mieć problem z czymś takim…

Jabeza nie wpuszczono dlatego, że miał za długie włosy!

Podobno w przedszkolu chłopcy nie mogą mieć dłuższych kosmyków, obowiązują ich tylko krótko ostrzyżone. Reguła nie dotyczy jednak dziewczynek.

Jessica, mama malucha, twierdzi, że nigdy nie ścinała mu włosów, bo on tego nie chciał. Uważa, że to część jego tożsamości.

Nie ścięła ich także kiedy jej nakazano, ale 4 dnia związała je w koczek. Gdy przyjechali na miejsce, 4-latkowi nie pozwolono nawet wysiąść z samochodu…

Władze nieugięte

Władze przedszkola nie chcą się ugiąć – postawiły sprawę jasno – chłopiec może wrócić do przedszkola pod warunkiem, że zetnie włosy.

Myślcie, że w tak tolerancyjnym kraju, jak USA to w ogóle możliwe?

Może Cię zainteresować