Z ust 3-dniowego noworodka wypływała piana. W jego pieluszce znaleziono jadowite stworzenie
Historia, która za chwile przeczytacie, jest prawdziwym cudem. Stwierdzili tak nawet lekarze, udzielający pomocy 3-dniowej Sofii. Dziewczynka została kilkukrotnie użądlona przez skorpiona. Na szczęście dzięki czujności mamy i bardzo szybkiej reakcji ze strony personelu medycznego życie noworodka udało się uratować.
Leżała zupełnie bezwładnie, a z jej ust zaczęła sączyć się piana
Te wstrząsające wydarzenia rozegrały się w stanie Bahia, w północno-wschodniej Brazylii. Mama małej Sofii wykąpała córeczkę, po czym ubrała jej świeżą pieluszkę i ubranko. Po niedługim czasie zauważyła jednak, że z jej ukochanym dzieckiem zaczęło dziać się coś niepokojącego. Dziewczynka leżała zupełnie bezwładnie, a z jej ust sączyła się piana.
25-letnia Fernanda Ferreria przestraszyła się i nie zwlekając ani chwili, zabrała córkę do szpitala w Vitoria da Conquista. Z przerażeniem w oczach wspomina tamte chwile:
Była bardzo słaba. Z trudnością łapała oddech. Myślałam, że ma refluks
W jej pieluszce znalazła skorpiona
Lekarka, która pełniła w tym czasie dyżur, natychmiast zajęła się dziewczynką. Gdy zaczęła ją badać, nie mogła uwierzyć własnym oczom. Po zdjęciu pieluszki zobaczyła, że znajdował się w niej…skorpion. Była tak przestraszona, że sama nie dotknęła go, tylko od razu wezwała ochroniarza. Dr Camila Mirante tak wspomina ten moment:
Byłam przerażona, gdy zdjęłam pieluszkę dziewczynki i zobaczyłam w niej skorpiona. Wpadłam w panikę. Byłam zbyt przestraszona, by go wyciągnąć. Poprosiłam o pomoc ochroniarza
Użądlił ją aż 7 razy!
Skorpion uczepił się pępka noworodka. Po badaniu ustalono, że musiał użądlić dziewczynkę, aż 7 razy! Mama małej Sofii, nie była sobie w stanie nawet wyobrazić tego, jak bardzo musiała cierpieć jej córeczka. Ona i jej mąż bardzo bali się, że ich ukochane dziecko umrze:
Gdy się o tym dowiedziałam, byłam w szoku. Zaczęliśmy z mężem płakać. Baliśmy się, że nasza córka umrze
Wszystko skończyło się dobrze
Na szczęście dzięki szybkiej reakcji, zarówno mamy małej Sofii, jak i lekarzy, życie dziewczynki udało się uratować. Gdyby pomoc została udzielona tylko chwilę później, sytuacja ta mogła skończyć się naprawdę tragicznie. Noworodkowi podano wiele dawek surowicy. Później maleństwo spędziło w szpitalu na oddziale intensywnej terapii jeszcze kilka dni. Teraz ma się już dobrze i chwilowo mieszka z rodzicami u krewnych.
Dostał się do domu przez rury w łazience
Rodzice podejrzewają, że skorpion mógł znaleźć się w ich mieszkaniu, przedostając się przez rury w łazience, a później wejść do szuflady z pieluszkami małej Sofii i ukryć się tam. Rodzina obawiając się kolejnego użądlenia, nie wróciła jeszcze do domu.
Obawiamy się, bo istnieje ryzyko, że jedno z naszych dzieci może znów zostać ukąszone. Bóg chciał, żeby Sofia przeżyła. To dar od niego. Słyszałam o przypadkach dzieci w wieku 2 i 5 lat, które zostały tylko raz ukąszone przez skorpiona i zmarły. Moje dziecko jest żywym cudem
Jak informują zagraniczne media, małą Sofię użądlił skorpion żółty. Jest on jednym z najbardziej śmiercionośnych w Brazylii. Według tego, co podają zagraniczne media, w ubiegłym roku w wyniku jego ataku zmarły 184 osoby.