×

Profil Lewandowskiej zalała fala krytyki. Żona Roberta zablokowała opcję komentowania jej postów

Przegrany przez nas mecz z Kolumbią to dzisiaj temat TOP 1 w polskich mediach. Mimo wielu nadziei, które były pokładane w naszych reprezentantach, „mecz o wszystko” potoczył się kompletnie nie po naszej myśli, czego efektem była sromotna porażka polskiej drużyny i wynik 0:3 na naszą niekorzyść. Na krytykę ze strony kibiców, a zarazem internautów nie trzeba było długo czekać. Zaledwie kilka minut po zakończeniu rozgrywki, Internet dosłownie zalała fala negatywnych komentarzy, w których wytykano ekipie Adama Nawałki, że zostaliśmy upokorzeni i przyniosła nam międzynarodowy wstyd. Oberwało się jednak nie tylko polskiej reprezentacji…

Konto Ani Lewandowskiej

Niedzielny mecz przeciwko Kolumbii dał się również we znaki Annie Lewandowskiej, która tego dnia była nieobecna wśród zasiadających na trybunach kibiców. Prawdopodobnie przebywała w tym czasie w domu w Monachium i stamtąd kibicowała „Lewemu” jak i całej polskiej drużynie.

Tuż po przegranym spotkaniu tysiące negatywnych komentarzy dosłownie zaczęły zalewać prywatne konto żony Roberta Lewandowskiego. Trenerka fitness ostatecznie nie wytrzymała i została zmuszona do tego, aby zablokować opcję dodawania komentarzy pod swoimi postami na Instagramie. Wszystko wskazuje na to, że najzwyczajniej w świecie miała dość nieprzyjemnych epitetów, słów i nawiązań do przegranego meczu, które były kierowane zarówno pod jej adresem jak i pod adresem Roberta.

Oto kilka z „najdelikatniejszych wpisów”, które pojawiły się pod zdjęciami Ani. Dziwicie się jej, że postąpiła w taki, a nie inny sposób?

Aneczko! Przekaż mężowi (bo w nim media pokładają całą nadzieję) i chłopakom też, że biedne 9-letni dzieci ze wstydu poszły spać!

Lewandowski do domu!!!

Za mało kulek mocy dla mężulka

Boże jaki smutny i straszny ten mecz. Taki wstyd

Anna Lewandowska/Instagram

Anna Lewandowska/Instagram

Choć Ania zablokowała możliwość komentowania swoich wpisów już wczoraj w nocy, dzisiaj rano z powrotem odblokowała opcję dodawania komentarzy. Postanowiła nie uciekać przed opinią publiczną, a „przyjąć ją na klatę”.

Kilka godzin temu Lewandowska skomentowała krytykę Internautów. Pod zamieszczonym zdjęciem napisała „Jeśli nie stać was na wsparcie, kiedy przegrywamy – nie macie prawa wspierać nas, kiedy wygrywamy”. Zaznaczyła przy tym, że to słowa Sir Alexa Fergusona.

Fala nienawiści na Dominikę Grosicką

Z krytyką polskich kibiców spotkała się również Dominika Grosicka – żona Turbogrosika, który podczas niedzielnego spotkania nie wyszedł w pierwszym składzie. „Fani” w jej przypadku są bezwzględni, o czym świadczy fakt, że przelewają swoje żale i hejt nawet pod zdjęciami z dziećmi.

Krytyka

Polska reprezentacja przegrała, jednak czy należy obwiniać za to drugie połówki naszych piłkarzy? Skoro ani Ania Lewandowska ani Dominika Grosicka nie grały zarówno podczas spotkania z Senegalem jak i spotkania z Kolumbią to dlaczego są tak mocno krytykowane?

A może należałoby się w tym przypadku zastanowić, kto faktycznie jest winny porażce polskiej reprezentacji podczas mistrzostw, a dopiero później wyciągnąć z tego wnioski i ewentualnie krytykować? 

Może Cię zainteresować