W szkole wyzywali ją od grubasów. Teraz Ci sami chłopcy, chcą się z nią umówić
Elizabeth Jobson to 26-letnia nauczycielka. Kobieta ważyła ponad 130 kilogramów i ukrywała swoje przysmaki po całym domu. Po prostu jedzenie sprawiało jej ogromną radość i trudno było go sobie odmówić. W końcu jednak coś w niej pękło i postanowiła się zmienić. Schudła prawie 60 kilogramów.
„Różnica jest ogromna, a ja jestem zachwycona”
Jak w rozmowie z mediami wyznaje Elizabeth, najzabawniejsze w tej całej przemianie jest to, że wszyscy ci, którzy w szkole średniej ją wyzywali, teraz próbują ją podrywać!
Zabawne jest to, że odkąd tak schudłam, wszyscy ci chłopcy, którzy wcześniej się ze mnie śmiali, teraz robią wszystko, aby mnie zdobyć…
Chyba zapomnieli, jak ją traktowali…
Elizabeth była zastraszana i wyszydzana przez całą szkołę. Mimo że starała się coś zrobić ze swoją wagą, w krótkim czasie wracała do starych przyzwyczajeń. Ze smutkiem w głosie wyznaje także, że po tym, jak schudła, straciła również kilku przyjaciół.
Wielu moich przyjaciół, których miałam w liceum, po prostu odeszło. Jakby nie akceptowali tego, że mój wygląd zewnętrzny się zmienił. Nie do końca to rozumiem, bo przecież wewnątrz, wciąż jestem tym samym człowiekiem
Przełomowy moment
Dokonała diametralnej zmiany w swoim życiu po spędzeniu wakacji z rówieśnikami. Czuła, że nigdy nie będzie wyglądać atrakcyjnie w bikini, tak jak jej koleżanki. Chciała to zmienić i w końcu poczuć się dobrze we własnej skórze.
Narzuciła godzinę policyjną – po godzinie szóstej po południu już nic nie jadła – i całkowicie usunęła niezdrowe przekąski ze swojej diety, planując posiłki razem z mamą.
To przyniosło zamierzony efekt
Udało mi się wyjechać na wakacje, założyć bikini i czuć się w nim dobrze. Dokonałam wielu rzeczy, których prawdopodobnie nie zrobiłam odkąd miałam pięć lat. Kiedyś nienawidziłam pływania, a teraz uwielbiam. Jeśli chodzi o wygląd, bardzo się zmieniłam. Ale nadal jestem tym samym człowiekiem, tylko jakby w innej skórze. Ciężką pracą można naprawdę wiele dokonać
