×

6-latka umiera na guza mózgu. Po pogrzebie rodzina znajduje w domu wiadomości od niej

Każda dolegliwość u dziecka budzi w rodzicach niepokój. A kiedy malucha dosięga poważna choroba i cierpienie, mama i tata zrobiliby wszystko, co w ich mocy, aby przenieść cały ból na siebie. Niestety nie jest to możliwe.

Przerażająca diagnoza

6-letnia Elena Desserich z Wyoming była cudowną i radosną dziewczynką. Najbardziej na świecie kochała swoją rodzinę. Uwielbiała także rysować oraz czytać. Jej największym marzeniem było to, że kiedyś i ona będzie mogła zostać mamą. Chciała też w przyszłości być nauczycielką.

Niestety, spokojne i szczęśliwe życie dziewczynki zostało zakłócone. Rodzice Eleny, Keith i Brooke Desserich, otrzymali wiadomość, której żaden rodzic nie chciałby nigdy usłyszeć. Okazało się, że 6-latka ma nieoperacyjnego guza mózgu. Całe życie tej rodziny dosłownie legło w gruzach. Lekarze nie dawali dziewczynce żadnych szans – małej Elenie nie zostało więcej niż 140 dni życia.

„To będą jej najlepsze dni!

Rodzice dziewczynki nie poddali się do końca. Postanowili, że czas, który pozostał ich ukochanej córeczce będzie najlepszym, jaki mogła sobie wymarzyć. Keith i Brooke robili wszystko, co w ich mocy, aby każdy dzień był dla ich córek – Eleny i Gracie wyjątkowy i niezapomniany. Para bała się jednak, że ich młodsza córka może nie zapamiętać dobrze swojej starszej siostry. Dlatego wpadli na pewien pomysł – postanowili, że będą pisać pamiętnik o 6-latce.

Najgorsze dzień

Dni mijały bardzo szybko, a stan Eleny pogarszał się. Nadszedł moment, w którym nie mogła już mówić i została częściowo sparaliżowana. 1 sierpnia 2007 roku był najgorszym dniem w życiu rodziny Desserich’ów. Mała Elena wzięła swój ostatni oddech. Wszyscy doskonale wiedzieli, że ten moment zbliża się nieubłaganie, ale na śmierć własnego dziecka nikt nie jest w stanie się przygotować…

Niespodzianka od zmarłej córki

Żadna osoba z rodziny nie wiedziała jednak , że dziewczynka przygotowywała dla swoich bliskich coś, co jej zdaniem mogłoby ich pocieszyć choć odrobinę po jej śmierci. Jakiś czas po pogrzebie Eleny domownicy zaczęli znajdywać w różnych zakątkach domu różnego rodzaju notatki i karteczki. Wszystkie były napisane przez 6-latkę. Były dosłownie wszędzie – w książkach, w szufladach ze skarpetkami, szafkach, zimowych ubraniach, czy płytach. Świąteczne życzenia ukryła nawet w ozdobach.

To był jej sposób na pocieszenie rodziny

Każda z karteczek różniła się. Na niektórych były krótkie informacje, przypomnienia i zapewnienia o miłości, a na innych po prostu rysunki. Tata Eleny, Keith, w rozmowie z Daily Mail powiedział:

Elena była dzieckiem niewiarygodnie mądrym jak na swój wiek. Bardzo źle mi z myślą, że ona wiedziała, że umiera, ale jak widać właśnie tak było…

Ostatecznie pogrążona w żałobie, ale na swój sposób szczęśliwa rodzina zebrała aż 3 duże pudełka wiadomości od Eleny. Wszystkie te karteczki były dla nich cudownym przypomnieniem tego, jaką była dziewczynką, nim okrutny los im ją odebrał. Brook, mama 6-latki w rozmowie z Daily Mail powiedziała:

Myślę, że te wszystkie karteczki były jej sposobem na to, aby powiedzieć nam w tym trudnym czasie, że wszystko będzie dobrze. Za każdym razem kiedy znajduję taką karteczkę, choćby z narysowanym serduszkiem, czuję się tak, jakby Elena mocno mnie przytulała

Książka

Dwa lata po śmierci małej Eleny jej rodzice postanowili wydać książkę. Opisali w niej historię swojej córeczki i cudowną postawę, a w środku umieścili wiadomości od dziewczynki. Chcieli złożyć jej w ten sposób swego rodzaju hołd i ułatwić młodszej Gracie zapamiętanie swojej starszej siostry.

Może Cię zainteresować