×

Zrobiła zdjęcie dzieciom w czasie wycieczki. Na komputerze odkryła, że był z nimi ktoś jeszcze

Laura nie mogła spać po tym, gdy na zdjęciu uchwyciła coś, czego nigdy nie chciałaby zobaczyć. Przeżyła mrożący w krew żyłach moment, gdy podczas wizyty w Plessey Woods Country Park w Northumberland z rodziną zrobiła zdjęcie. Niby zwykła fotografia, ale już po chwili zorientowała się, że coś niepokojącego się z nią dzieje.

Jej dzieci chciały wspiąć się na drzewo, a Laura postanowiła uwiecznić chwilę tej beztroskiej zabawy. Zrobiła zdjęcie i automatycznie zerknęła w podgląd. Nagle zdała sobie sprawę, że ktoś chowa się za jej synem Byrinem. To był duch!

Nikogo nie było w pobliżu

Chociaż początkowo sceptycznie podchodziła do zjawisk paranormalnych, Laura twierdzi, że zdjęcie nie pozostawia żadnych złudzeń i dla niej sprawa jest oczywista.

Absolutnie nikogo nie było w pobliżu, gdy robiłam to zdjęcie. Szczerze mówiąc, ja i moja córka nie mogłyśmy przez to spać wczorajszej nocy. Mój mąż był na nocnych zmianach w pracy, dlatego byłyśmy same. Naprawdę nie wierzyłam w coś takiego do tej pory aż to zobaczyłam

Przerażające przeżycie

Za drzewem nie było nikogo i mogą to potwierdzić wszyscy, którzy z nami wtedy tam byli. Gdy wróciłam do domu, wrzuciłam zdjęcie na komputer i na powiększeniu było widać twarz chłopca. Niektórzy zarzucają mi, że przerobiłam zdjęcie, ale to nie jest prawda. Nie ma mowy, żeby to był jakiś błąd lub żeby nałożyło się inne zdjęcie. Jestem przerażona, że coś takiego nas spotkało

Czy myślicie, że Laura mówi prawdę?

Może Cię zainteresować