×

Doda w czasie gali odniosła się do sytuacji ciężarnej Mariny. Nie szczędziła ostrych słów

Zeszłoroczne wystąpienie Dody w czasie gali serwisu plejada.pl przeszło do historii. Nawoływała w czasie niego do tego, aby się szanować, nie szkalować i być wobec siebie fair. Chciała w ten sposób zwrócić uwagę na to, jak obecnie media potrafią ranić, nie zważając na to, że celebryci też mają swoje uczucia. Oczywiście, nikt nie mówi o tym, żeby całkowicie unikali pojawiania się w mediach, ale są pewne tematy, których jednak poruszać się nie powinno.

Koleżeństwo w show-biznesie?

Tym razem także wzięła udział w gali Plejady i zgarnęła kolejną statuetkę za metamorfozę roku i także zdecydowała się powiedzieć parę słów. Skupiła się na Marinie, do której jak sama przyznaje nie pała ogromną sympatią, ale są pewne świętości, które w tym przypadku zostały naruszone.

W tamtym roku uraczyłam państwa 10-minutową przemową, gdzie prosiłam o to, abyśmy się wspierali. Apelowałam do mediów, aby przestały poniżać i wyśmiewać artystów. Język nienawiści rośnie w siłę w naszej branży. Największy polski portal ostatnio zrobił medialny lincz na polskiej piosenkarce w zaawansowanej ciąży. Nie mówię, że pałam do niej ogromną sympatią, ale jestem empatyczna i nie pozwolę na nic takiego. Wszyscy powinniśmy zareagować. Nauczmy się obiektywnie doceniać starania kolegów. Cieszmy się ze swoich sukcesów. Tylko ludzie sukcesu wiedzą, że nie ma hejtu

Czy jest granica hejtu?

W wywiadach prowadzonych tuż po gali Doda cały czas nie kryła oburzenia. W jednym z nich dla portalu przeambitni.pl powiedziała:

Uważam, że atak na Marinę, która jest w zaawansowanej ciąży, mimo że nie jest jakąś moją najlepszą koleżanką i praktycznie się nie znamy, to ja jako osoba empatyczna i przede wszystkim kobieta, nie będę udawać, że tego nie widzę, bo jest fatalne. To są młodzi ludzie (dziennikarze), apeluję do nich. Dają przykład innym młodym ludziom i przecież widzą, że później nastolatkowie popełniają samobójstwa, a przecież oni widzą, jak portale prowadzą dialog z artystami. I jeszcze łaskawie ogłaszają, że zawieszają hejt do momentu aż nie urodzi dziecka. Strasznie jej współczuję i wysyłam jej masę pozytywnej energii, jeśli inni nie mają tyle klasy, żeby to zrobić

Rekacja Mariny

Marina musiała być mocno zaskoczona tym, jak koleżanka z branży, z którą nigdy nie miała najlepszego kontaktu, dziś jej broni i pokazuje, że są pewne świętości, których nie wypada wręcz dotykać. Nie tylko Marina skomentowała wpis Dody, ale na swoim profilu dodała fragment wywiadu, dziękując tym samym za to, że jako jedyna zajęła jej stronę.

Świetna postawa Dody! Gratulujemy statuetki! <3

Może Cię zainteresować