Czy Rosja zaatakuje Polskę? Putin stawia sprawę jasno
Rozmowa z Władimirem Putinem, przeprowadzona przez amerykańskiego dziennikarza Tuckera Carlsona, zaskoczyła opinię publiczną na całej planecie. Dwugodzinne spotkanie, podczas którego poruszono temat "potencjalnego ataku na Polskę", stało się głównym tematem dyskusji.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Publikacja tego wywiadu miała miejsce dokładnie o północy w Polsce, między 8 a 9 lutego. Informacje na jego temat jednak zdążyły już przed oficjalnym ogłoszeniem obiec obiegać światowe agencje prasowe.
Carlson przez ostatnie dni przed wyjazdem do Moskwy aktywnie informował o planowanej wizycie na swoich profilach w mediach społecznościowych, które są dla niego platformą publikacyjną. Jasne było, że jego przyjazd do stolicy Rosji miał określony cel.
Jego działania w Moskwie były ściśle monitorowane zarówno przez lokalne media związane z reżimem. Agencja AFP podkreśla, że Carlson, znany z konserwatywnych poglądów, który w 2023 roku musiał opuścić Fox News, podczas swojego pobytu chwalił się luksusowym trybem życia, odwiedzając prestiżowe rosyjskie hotele i restauracje, a także Teatr Bolszoj.
Najistotniejszym momentem jego podróży stało się dwugodzinne spotkanie z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem. Podczas tego wywiadu, Putin udzielił Carlsonowi możliwości zadawania licznych pytań. Atmosfera rozmowy była przyjacielska, choć na wstępie rosyjski prezydent zdecydował się na symboliczny gest, kładąc na stole zegarek, który zdjął ze swojego nadgarstka.
W trakcie konwersacji, Tucker Carlson, który nie ukrywa swoich prorosyjskich sympatii, wraz z Putinem omówili szereg kwestii, w tym konflikt na Ukrainie, działania NATO oraz stosunki pomiędzy Moskwą a Stanami Zjednoczonymi. Nie zabrakło także odniesień do historii Rosji. Dzięki luźnej atmosferze talk-show, rosyjski przywódca miał okazję wypowiadać się na temat "nielegalności" istnienia państwa ukraińskiego.
Czy Rosja zdecyduje się zaatakować Polskę?
W trakcie wywiadu, szczególną uwagę przykuła odpowiedź Putina na pytanie dotyczące ewentualnego ataku na Polskę, Łotwę czy inne państwa. Zapytany o możliwość wysłania rosyjskich żołnierzy, którzy musieliby zmierzyć się z siłami NATO, Putin stwierdził: "Nie interesujemy się Polską". Oznajmił również, że jedynym scenariuszem, w którym rosyjska armia mogłaby stanąć przeciwko Polsce, byłaby sytuacja, gdyby to Polska zdecydowała się na atak na Rosję.
Putin podkreślił także swoje przekonanie, że Rosja nie przegra w konflikcie z Ukrainą, mówiąc: "To nigdy nie nastąpi. Wydaje mi się, że teraz też rządzący na Zachodzie mają tego świadomość".
Tym samym, światowe agencje prasowe, komentując ten niecodzienny wywiad, przypomniały, że deklaracje Władimira Putina często okazują się być niewiele warte, przypominając o jego wypowiedziach tuż przed inwazją na Kijów, kiedy to rosyjski przywódca zapewniał, że nie planuje ataku na żaden kraj.