Po ślubie bukiet Meghan trafił w wyjątkowe miejsce. Nie wszystkim spodobała się ta decyzja
Ślubem Meghan i Harry’ego, który odbył się 19 maja, wciąż żyją ludzie na całym świecie. Trudno się dziwić, skoro uroczystość była i nadal jest poruszana w wielu mediach. Komentowana była kreacja Panny Młodej, nieogolona broda Pana Młodego, a także stylizacje pozostałych członków rodziny królewskiej.
Uwagę wielu przyciągnął bukiet ślubny Meghan
W wiązance znalazły się niezapominajki, które dzień przed ślubem własnoręcznie zerwał Harry. Okazuje się, że były to ulubione kwiaty jego mamy, Diany. Dołożone do bukietu ślubnego były w pewnym sensie uznaniem i hołdem dla księżnej.
Co stało się z bukietem po uroczystości?
Meghan podtrzymała tradycję zapoczątkowaną przez królową Elżbietę po ślubie z Jerzym VI. Wiązanka spoczęła na grobie nieznanego wojownika w opactwie Westminster.
The Duchess of Sussex has sent the bouquet she carried during yesterday's #RoyalWedding to Westminster Abbey to rest on the Grave of the Unknown Warrior. More: https://t.co/pdFnYO1S49 @KensingtonRoyal @RoyalFamily pic.twitter.com/TnrCEl4M4u
— Westminster Abbey (@wabbey) May 20, 2018
Pojawiły się głosy, że Meghan powinna złożyć bukiet na grobie księżnej Diany. Jednak pragnęła podtrzymać panującą w rodzinie królewskiej tradycję. Jakby nie postąpiła i tak pojawiłyby się opinie popierające jak i krytykujące ?