2-latka zaczęła wymiotować krwią, a jej ciało zrobiło się sine. Rodzice byli przerażeni
W 2015 roku dwa dni po Bożym Narodzeniu mała Brianna, córka Stephanie i Briana Florera odeszła z tego świata. Dziewczynka miała zaledwie dwa latka…
Żaden rodzic nie chciałby przeżyć śmierci swojego dziecka. Zrozpaczeni rodzice nie wiedzieli nawet, że mogli uchronić swoje maleństwo.
Do tragedii doszło, gdy mała Brianna na podłodze znalazła jakiś niewielki przedmiot
Rodzice nie zdawali sobie sprawy, że ich córeczka połknęła maleńką rzecz, która okazała się być śmiertelną bronią dla Brianny.
Parents, grandparents, aunts, uncles, teachers…this is a story you need to read! Sweet, little Brianna Florer loved…
Opublikowany przez Tess Maune Poniedziałek, 4 stycznia 2016
Według raportów dokładnie nie wiadomo, kiedy 2-latka połknęła jak się później okazało – baterię
Na samym początku u 2-latki wystąpiła tylko gorączka, ale nie była na tyle wysoka, by rodzice czuli się zaniepokojeni.
Dopiero dwa dni później kolor skóry dziewczynki nagle zaczął się zmieniać. Była cała sina i wymiotowała krwią – rodzice bezzwłocznie zabrali ją na pogotowie.
Z baterii, którą połknęła, zaczął wyciekać kwas, który wypalał organy Brianny. Lekarze walczyli o jej życie, ale było już za późno. 2-latka zmarła…
Rodzice do dziś nie mogą sobie wybaczyć, że nie zareagowali wcześniej. Od tej tragedii każde święta Bożego Narodzenia będą się im kojarzyć z największym dramatem w ich życiu.
Niestety dane są zatrważające…
Według National Capitol Poison Center, w latach 2005-2014 zgłoszono 11.940 przypadków połknięcia baterii przez małe dzieci w samych Stanach Zjednoczonych.
Co można zrobić?
Przede wszystkim trzeba być czujnym. Jeśli posiadasz baterie w pilocie lub podobnym urządzeniu, zawsze zaklejaj taśmą zabezpieczenie, aby uniemożliwić dzieciom dotarcie do nich.
