×

14-latek z zimną krwią udusił 2-letnią siostrzyczkę i rocznego braciszka. Mama go broni

Do wstrząsającej zbrodni doszło w amerykańskiej Indianie. I choć ciężko to sobie wyobrazić, dopuścił się jej 14-latek, który zabił 23-miesięczną siostrzyczkę imieniem Desiree, a kilka miesięcy później uśmiercił 11-miesięcznego przybranego braciszka. Nastolatek przyznał się do winy. Na chwilę obecną przebywa w areszcie dla nieletnich. W jego obronie staje jednak matka.

Śmierć przez uduszenie

Pierwsze morderstwo miało miejsce w maju. Dziewczynka zmarła po kilkudniowej walce o życie w szpitalu. Trafiła tam po tym, jak matka zadzwoniła na pogotowie, kiedy zdała sobie sprawę, że jej dziecko nie oddycha. Nie miała jeszcze wtedy pojęcia, że stoi za tym jej najstarszy syn.

Kilka miesięcy temu sytuacja się powtórzyła. Tym razem został uduszony 11-miesięczny przybrany synek Christiny McCartney.

Najgorszym koszmarem matki jest mieć taką wspaniałą rodzinę, a później obudzić się w zupełnie innej rzeczywistości – wyznaje zrozpaczona kobieta

Facebook

Facebook

Winny okazał się być 14-latek

Dopiero po rozmowie ze śledczymi, okazało się, że za śmiercią dwójki dzieci stoi 14-letni syn Christiny, który przyznał się do winy. Dziś już wiadomo, że młodszą siostrzyczkę udusił ręcznikiem, a braciszka miał uśmiercić przy użyciu koca.

Dlaczego to zrobił?

Chłopiec twierdził, że w ten sposób nie będzie musiał „żyć w piekle, jakie uczyni” – cokolwiek miał w tym przypadku na myśli – i być traktowany jak zamordowane przez niego rodzeństwo. Dziś już wiadomo, że przed dokonaniem zabójstwa, chłopiec miał też znęcać się nad kotem, który rzekomo go podrapał.

Historia, która wstrząsnęła śledczymi

Śledczy wciąż próbują zrozumieć, co kierowało nastolatkiem i skąd w tak młodej osobie tyle nienawiści do drugiego człowieka. Pomóc w tym przypadku mają badania lekarskie i rozmowy nastolatka z psychologiem.

W mojej 19-letniej karierze nie widziałem czegoś tak niepokojącego – powiedział prokurator okręgowy Richard Hertel

Facebook

Facebook

„On nie jest potworem”

W obronie chłopca staje jego matka, która wciąż nie może pogodzić się z tym, co spotkało jej rodzinę.

On nie jest potworem, którego ludzie próbują z niego zrobić! – mówi kobieta

Może Cię zainteresować